Proszę o pomoc!
Muszę napisać scenariusz na podstawie bajki A.Mickiewicza "Zając i żaba".
Proszę także o jakiś pomysł na scenografie,gdyż muszę wystawić tą bajkę.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Zając biegnie, na początku szybko a później coraz wolniej.
Narrator:
Szarak, co nieraz bywał w kłopotach i trwogach,
Nie tracąc serca, póki czuł się rączy,
Teraz podupadł na nogach. (zając przewraca się)
Poczuł, że się źle z nim skończy.
Więc jęknął z głębi serca:
Zając:
Ach, nie masz pod słońcem
Lichszego powołania jak zostać zającem!
Co mię w dzień pies, lis, kruk, kania i wrona,
Nawet i ona,
Jak chce, tak gania.
A w noc gdy drzemię, oko się nie zmruża,
Bo lada komar bzyknie przez siatki pajęcze,
Wnet drży me serce zajęcze,
Tchórząc tchórzliwiej od tchórza.
Zbrzydło mi życie, co jest wiecznym niepokojem,
Postanowiłem dziś je skończyć samobojem.
Żegnaj więc, miedzo, lat mych wiośnianych kolebko!
Wy kochanki młodości, kapusto i rzepko,
Pożegnalnymi łzami dozwólcie się skropić!
Oznajmuję wszem wobec, że idę się topić!"
W czasie monologu zająca przez scenę przechodzą zwierzęta, które wymienia.
Jak mówi ide się topić wstaje i idzie w stronę jeziora.
Narrator:
Tak z płaczem gdy do stawu zwraca skoki słabe,
Po drodze stąpił na żabę.
(Zając potyka się o żabę, która tam leży od początku przedstawienia)
Ta mu, jak raca, drgnąwszy spod nóg szusła
I z góry na łeb w staw plusła.
(Żaba gwałtownie podnosi się i ucieka za kurtynę)
A zając rzekł do siebie:
Zając:
Niech nikt nie narzeka,
Że jest tchórzem, bo cały świat na tchórzu stoi;
Każdy ma swoją żabę, co przed nim ucieka,
I swojego zająca, którego się boi
koniec.
Scenografia:
w tle namalowane jezioro, kawałek lasu. Dookoła zająca drzewa i krzaki. Trzeba je ustawić tak, żeby zwierzęta, które będą przechodzić miały miejsce i na nic nie powpadały. To chyba tyle :-)