Wielmożny panie, toż przecie to nie jest wina kobiety, że jej mąż popełnił samobójstwo. Ale cóż ona teraz pocznie z tymi dziećmi? Męża nie ma, a ona do pracy nie pójdzie, bo dzieci małe, a co by jakby jakieś małe się rozchorowało.?
Kobieto droga, cóż, nie widzisz, że jak się mów "nie" to trzeba się z tym pogodzić.? Ale nie płacz już tak i łez rzewnie nie wylewaj, może uda się nakłonic na coś wielmożnego pana.
robotnicy juz nie pracuja tak ciężko, bo zastępują je nowe roboty. Jeśli jakis człowiek zostanie zabity w miejscu pracy, rodzina dostaje odszkodowanie. praca jest lżejsza.
Wielmożny panie, toż przecie to nie jest wina kobiety, że jej mąż popełnił samobójstwo. Ale cóż ona teraz pocznie z tymi dziećmi? Męża nie ma, a ona do pracy nie pójdzie, bo dzieci małe, a co by jakby jakieś małe się rozchorowało.?
Kobieto droga, cóż, nie widzisz, że jak się mów "nie" to trzeba się z tym pogodzić.? Ale nie płacz już tak i łez rzewnie nie wylewaj, może uda się nakłonic na coś wielmożnego pana.
robotnicy juz nie pracuja tak ciężko, bo zastępują je nowe roboty. Jeśli jakis człowiek zostanie zabity w miejscu pracy, rodzina dostaje odszkodowanie. praca jest lżejsza.