Mówi ono, że całkę po konturze K, z pewnej funkcji wektorowej, można obliczyć (jest ona równoważna) całce z rotacji tej funkcji po powierzchni ograniczonej tą krzywą.
tu ograniczyłem się do dwóch wymiarów, więc moja rotacja (po prawej stornie) ma tylko jedną składową. Ogólniejsza postać (trójwymiarowa) nosi już nazwę twierdzenia Stokesa.
Nasza funkcja podcałkowa nieco się przez to uprości. Pozostaje jeszcze kwestia obszaru całkowania D. Krzywa K, która naszą powierzchnię wyznacza to prosta y=0 oraz górna parabola zwrócona ramionami w dół o miejscach zerowych x=-1 oraz x=1l; to będą granica całkowania
Zacznijmy od przypomnienie tw. Greena.
Mówi ono, że całkę po konturze K, z pewnej funkcji wektorowej, można obliczyć (jest ona równoważna) całce z rotacji tej funkcji po powierzchni ograniczonej tą krzywą.
Tyle prozą, zaś wzorem zapisuje się to jako:
[tex]\oint_k{(Pdx+Qdy)}=\int_D{(\frac{\partial Q}{\partial x}-\frac{\partial P}{\partial y})\, dx\,dy}[/tex]
tu ograniczyłem się do dwóch wymiarów, więc moja rotacja (po prawej stornie) ma tylko jedną składową. Ogólniejsza postać (trójwymiarowa) nosi już nazwę twierdzenia Stokesa.
Bez trudu można zidentyfikować funkcja P oraz Q
[tex]P=x^2+2xe^x+\cos x\\Q=x^2-7\arcsin y\\\frac{\partial Q}{\partial x}=2x\\\frac{\partial P}{\partial y}=0[/tex]
Nasza funkcja podcałkowa nieco się przez to uprości. Pozostaje jeszcze kwestia obszaru całkowania D. Krzywa K, która naszą powierzchnię wyznacza to prosta y=0 oraz górna parabola zwrócona ramionami w dół o miejscach zerowych x=-1 oraz x=1l; to będą granica całkowania
[tex]\int_{-1}^{1}{dx\,\int_0^{1-x^2}{2x\,dy}}=\int_{-1}^1{2x(1-x^2)\, dx}=0[/tex]
Nie było nawet potrzeby liczenia tej całki, gdyż funkcja podcałkowa jest nieparzysta; w przedziale (-a;a) całka będzie dawała zero
pozdrawiam