proszę o pomoc potrzebuje opowiadania z wyrazami wróżki rzekła ,królowo , coż , trzecia ,twarz , jak najszybciej potrzebuja do jutra najdalej dziękuje
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
W pewnym zamczysku mieszkały sobie wróżki. Każda świetnie znała się na swoim fachu. Ludzie przybywali do nich z daleich, odległych państw, aby wyleczyć rozmaite, nawet najbardziej przewlekłe choroby. I tak pewnego słonecznego poranka do wielkiego gmachu, w którym mieszkały wróżki przybyła królowa.
- Błagam, sprawcie, aby moja twarz była tak piękna jak dawniej. Zły czarodziej rzucił na mnie zaklęcie przez co mam twarz 80-letniej kobiety, -rzekła królowa.
- No cóż. Zrobimy co w naszej mocy - odpowiedziały wróżki.
I tak próbowały, jedna, druga, trzecia i nic. Dopiero po kilku godiznach pracy, kiedy wszystkie wróżki połaczyły swoje moce, królowej udało się przywrócić dawną urodę. Była ona bardzo wdzięczna wróżką za pomoc i udała się w drogę powrotną do domu, aby znów władać swym potężnym mocarstwem.
Pewnego słonecznego dnia razem z siostrą wybrałam się na spacer. Ona koniecznie chciała iść do lasu, bo w bajce usłyszała, że w lasach mieszkają wróżki.
Kiedy weszłyśmy do lasu Julka nagle krzyknęła Wiktoria zobaczyłam wróżkę, ale ja w ogóle jej nie wierzyłam. Poszłam za Julią. Ona rzekła, że to właśnie tutaj przyleciało małe stworzonko. Spostrzegłam wieżę, z której dochodził głos małej dziewczynki. Usłyszłam ty;lko jedno słowo ''królowo''.No cóż za namową siostry podeszłam do owej wieży. Wybiła trzecia godzina.Powiedziałam do Julki, że już musimy iść , ale ona zobaczyła w oknie jakąś twarz i chciała koniecznie zostać, jednak wkrótce uległa i poszłyśmy do domu.
W domu Julka opowiedziała mamie całe zdarzenie i jeszcze raz poszłyśmy do lasu z mamą.