Proszę o pomoc na dziś potrzebuję opisu obrazu "Zjawa " Gustava Moreau , ale nie ze ściągi pl czy coś tylko własnymi słowami max 10 zdań :( !!!!! Daję naj :) !!!!!!!! Własnymi słowami !!!
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Heh terz to mam moze chodzi razem do klasy;)
Gdy patrzę na obraz Gustava Moreau ogarnia mnie niepokój. Nachodzą smutne wspomnienia, robi się nostalgicznie. Zdaje się nawet, że wiatr zaczyna silniej dąć, a krople deszczu mocniej uderzają w szybę. Może to tylko moje złudzenia, ale obraz, na którym prawie nagi mężczyzna opłakuje żonę nie może wzbudzać innych emocji.
Na środku tego dość mrocznego arcydzieła dostrzegamy Orfeusza klęczącego przy grobie Eurydyki. Ręką przytrzymuje się zeschniętego, złamanego drzewa, symbolu przerwanego życia. To smutne. Do szaleństwa zakochany poeta jest bezsilny. Nie może już nic zrobić. Nic nie wróci mu ukochanej. Twarz artysty nie ma wyrazu, pozbawiona jest wszelkich emocji. Widać, że Orfeusz nie ma już siły walczyć. Patrzy tylko bezmyślnie w jeden punkt.
Za naszą główną postacią widnieje olbrzymi grobowiec Eurydyki. Myślę, że jego rozmiar ma odzwierciedlać szacunek i przywiązanie do zmarłej.
Chmury gnają, kłębią się. Czarne, wzburzone niebo też zdaje się zgłaszać swój sprzeciw. Jest pełnia księżyca. Czerwone od krwi drzewa wtórują niebu. Brrr, atmosfera tego obrazu jest naprawdę mroczna...
Nawet na ziemi widać chaos, niepokój. Jej barwy są bardzo nasycone. Cieple, jaskrawe plamy ostro kontrastują z ciemnymi i zimnymi cieniami.
Niebo i ziemia razem z Orfeuszem przeżywają śmierć bliskiej osoby. Nasuwa się pytanie...Jak ważny musiał być ten śpiewak Tracji, że cały świat jest poruszony razem z nim?
Gustave Moreau, żyjący w końcu XIXw. był francuskim malarzem i rysownikiem. Tworzył religijne i symboliczne obrazy oraz kartony rysunkowe w duchu mistycyzmu i spirytualizmu. Nic, więc dziwnego, że jego obrazy są nasycone emocjami. Mają duszę i oddają to, co komu w fuszy gra... Także i ten pt. "Orfeusz na grobie Eurydyki'' budzi w nas silne uczucia.
Na mnie wywarł duże wrażenie. Za każdym razem, gdy spojrzę na obraz Francuza, robi mi się smutno. Razem z bezbronnym jak dziecko, bezradnym wobec fatum bohaterem przeżywam od nowa śmierć tak bliskiej jego sercu osoby.
PS. Jak chcesz to możesz skrócić lub wydrukować. :)