Proszę o pomoc muszę na jutro wymyślić i napisać baśń proszę pomocy
KenichiPL
Nie dawno temu żył mały piesek imieniem Fikuś.Jego pani była już starszą osobą.Kiedy zmarła po Fikusia przyjechali pracownicy schroniska i zabrali go do azylu.Piesek bardzo cierpiał.Kiedy przyjechali po niego nowi państwo psiak był wniebowzięty.Jego państwo mieli ogródek i drugiego psa imieniem Bodzio.Pieski odrazu się polubiły.Lecz Bodzio raz dziennie gdzieś wychodził i wracał po godzinie.Pewnego ciepłego poniedziałku Bodzio zabrał Fikusia do pewnego starego domu.Było tam dużu psów.Bodzio najpierw przedstawił Fikusia,a potem zapytał go się czy chce należeć do tajnej psiej organizacji.Fikuś zgodził się.Jego pierwszą misją było poinformować ludzi ,że do studni wpadł chłopiec.Mijały lata.Kiedy mineło 5 lat Fikuś miał 6 lat a Bodzio 9 lat.Bodzio zdechł.Psia żałoba trwała tydzień.Kiedy doszło do głosowania na nowego przywódcę to wszyscy jedno głośnie wybrali Fikusia.Fikuś był lekko zdziwiony ,że on został wybrany.Po pierwszym roku jego zastępca Max powiedział mu,że został wybrany ponieważ w ostatniej woli Bodzia było wybranie go prezesem.