gamertr
16.09.2014 Tego dnia byłam z Bartkiem, kolegą z klasy na obiedzie w restauracji. Zamówiliśmy sobie przepyszna pizze! Podczas jedzenia i rozmawiania przez przypadek zauważylam pod stolikiem portfel. Podnioslam go by sprawdzić czy nie ma w nim jakis dokumentów. Jak sie okazalo w portfelu były nie tylko dokumenty ale również ale również pieniądze. Postanowiłam z Bartkiem zadzwonić pod numer telefonu który równiez by na jednej karteczce. Okazało się, że jest on właścicielki portfela., podała nam ona adres zamieszkania i poslziśmy go oddać. Gdy właścicielka go odbierala bardzo się ucieszyła z naszej dobroci i w podziekwoaniu zaprosiła nas na pizzę.
Tego dnia byłam z Bartkiem, kolegą z klasy na obiedzie w restauracji. Zamówiliśmy sobie przepyszna pizze! Podczas jedzenia i rozmawiania przez przypadek zauważylam pod stolikiem portfel. Podnioslam go by sprawdzić czy nie ma w nim jakis dokumentów. Jak sie okazalo w portfelu były nie tylko dokumenty ale również ale również pieniądze. Postanowiłam z Bartkiem zadzwonić pod numer telefonu który równiez by na jednej karteczce. Okazało się, że jest on właścicielki portfela., podała nam ona adres zamieszkania i poslziśmy go oddać. Gdy właścicielka go odbierala bardzo się ucieszyła z naszej dobroci i w podziekwoaniu zaprosiła nas na pizzę.