Proszę o pilną odpowiedż.
Po obejrzeniu Wiadomości, lub przeczytaniu informacji na internecie, napisz, jak Polacy obchodzili rocznicę wprowadzenia stanu wojennego.
Pomocy!!!
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
"Skoro Bronisław Komorowski twierdzi, że stan wojenny był »hańbą narodową«, to dlaczego na prezydenckie salony zaprosił autora tej »hańby«? - pyta na swoim blogu w Onecie Marcin Mastalerek. Poseł PiS tymi słowami komentuje najnowszy wywiad, który prezydent udzielił Onetowi, a także udział generała Wojciecha Jaruzelskiego w posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego w listopadzie 2010 r.
Marcin Mastalerek, fot. Wojciech Olkuśnik / Agencja Gazeta- Nie powinniśmy obchodzić rocznicy stanu wojennego, bo świętuje się tylko daty, które chce się uczcić. W polskiej tradycji hańba narodowa, jaką jest wojna bratobójcza, w wyniku której z polskich rąk ginęli Polacy, nie jest warta utrwalania - powiedział w rozmowie z Onetem Bronisław Komorowski.
Bronisław Komorowski dla Onetu: nie świętuje się wojny bratobójczej
REKLAMAMastalerek odniósł się do tych słów we wpisie na swoim blogu, a także na czwartkowej konferencji prasowej PiS w Sejmie. Jak twierdzi, prezydent co innego mówi, a co innego czyni. Zaznacza, że Komorowski zapraszając Jaruzelskiego na posiedzenie RBN "uwiarygodnił w ten sposób komunistycznego dyktatora, rządzącego Polską z nadania sowieckiego".
"Zaproszenie przez Bronisława Komorowskiego na posiedzenie RBN Wojciecha Jaruzelskiego to czytelny sygnał dla opinii publicznej, dla prokuratorów i sądów, że przywódca »grupy przestępczej o charakterze zbrojnym« - na podstawie takiej kwalifikacji prawnej wprowadzenie stanu wojennego rozpatrywane jest przez sąd - jest człowiekiem godnym przebywania na prezydenckich salonach" - czytamy na blogu Marcina Mastalerka.
Zdaniem posła PiS ma to swoje konsekwencje. "Według ostatniego sondażu OBOP 43 procent uważa wprowadzenie stanu wojennego za uzasadnione. Nadal wielu Polaków uważa, że stan wojenny był mniejszym złem, a decyzja Wojciecha Jaruzelskiego była próbą ratowania Polski przed inwazją sowiecką" - zaznacza polityk.
"Wojciech Jaruzelski nie bronił Polski ani przed inwazją radziecką, ani przed wojną domową, bronił komunistycznej władzy przed groźbą jej utraty. Czołgami i karabinami bronił swojej władzy. Bronił socjalizmu, sowieckiej dominacji nad Polską" - pisze Mastalerek.
Zdaniem posła "zamiast wychwalać Jaruzelskiego powinniśmy pamiętać i czcić zamordowanych przez komunistyczne władze. To oni są bohaterami, a nie pan w ciemnych okularach".
"Źle się dzieje, jeśli prezydent Komorowski na posiedzenia RBN zaprasza Jaruzelskiego. Co myślą rodziny zabitych górników i innych ofiar jego zbrodniczych rządów" - zastanawia się poseł PiS.