Rudy z kolegami udał się pod pomnik lotników z zamiarem narysowania na nim kotwicy, jego kompani mieli za zadanie pogasić wszystkie lampy gdy to uczynili Rudy wyciągną wieczne pióro i zbliżył się do pomnika w tym samym momęcie pan od zapalania lamp ( zapomniałam jak się nazywa) podszedł zdziwiony i z powrotem pozapalał wszystkie lampy. Rudy mimo nawoływań kolegów o przerwanie akcji i tak udał się bliżej pomnika i namalował symbol Polski walczącej. Wracając do domu nie odzywał się ani słowem.
Rudy z kolegami udał się pod pomnik lotników z zamiarem narysowania na nim kotwicy, jego kompani mieli za zadanie pogasić wszystkie lampy gdy to uczynili Rudy wyciągną wieczne pióro i zbliżył się do pomnika w tym samym momęcie pan od zapalania lamp ( zapomniałam jak się nazywa) podszedł zdziwiony i z powrotem pozapalał wszystkie lampy. Rudy mimo nawoływań kolegów o przerwanie akcji i tak udał się bliżej pomnika i namalował symbol Polski walczącej. Wracając do domu nie odzywał się ani słowem.
Mam nadzieje że pomogłam :P