Proszę o napisanie krótkiego scenariusza o tym jak siedzi sobie 1 gostek, podchodzi do niego drugi i pyta się czego jest smutny, ten mówi że trener chce go wywalić z drużyny po ostatnim meczu <któru skończył się nie dawno> piłkarskiej, póżniej przychodzi 3 gostek i obraża tego smutnego , a konkretnie krytykuje jego grę i jego samego< Beż przekleństw!!!!!!!!!> później tych dwóch sie leje,a ten smutny ich rozdziela. Na końcu ten cwaniaczek odchodzi odgrażając się że jeszcze do nich wróci z bandą, a kończy się na tym że te 2 gostek mówi że pogada z tatem bo on dobrze zna się z jego trenerem i raczej mu załatwi miejsce w drużynie.... Odchoodzą i żegnają ssię
Ewikk
Nazwijmy smutnego Tomkiem. Tego drugiego Dawidem, a ostatniego Arkiem. Po zakończonym i nieudanym meczu załamany Tomek siedzi na ławce obok szatni. Po chwili obok niego zjawia się Dawid. -Co się stało,że jesteś taki smutny? - zapytał Dawid. -Trener chce mnie wyrzucić z drużyny. Jestem do niczego...- odpowiedział Tomek. Po tej wypowiedzi, obok chłopaków przechodzi Arek. -Tomek! Grałeś dzisiaj jak baba. Mam nadzieję,że trener cię wyrzuci! Daj sobie spokój z piłą nożną. - krzyczy Arek. Dawid nie może znieść,że jakiś kolo krytykuje jego kumpla. Wstaje z ławki i zaczyna bić się z Arkiem. Tomek nie chce,żeby Dawid miał z jego powodu problemy, więc ich rozdziela. -Jeszcze tu wrócę z kolegami! Pożałujecie tego! - powiedział Arek i wyszedł ze szkoły. Chłopaki znów siadają na ławce. -Nie martw się, trener nie wyrzuci cię z drużyny. Mój tata zna go bardzo dobrze, więc powiem mu,żeby z nim pogadał. -Dzięki. To ja idę do domu. Narka. -Do zobaczenia.
Po zakończonym i nieudanym meczu załamany Tomek siedzi na ławce obok szatni. Po chwili obok niego zjawia się Dawid.
-Co się stało,że jesteś taki smutny? - zapytał Dawid.
-Trener chce mnie wyrzucić z drużyny. Jestem do niczego...- odpowiedział Tomek.
Po tej wypowiedzi, obok chłopaków przechodzi Arek.
-Tomek! Grałeś dzisiaj jak baba. Mam nadzieję,że trener cię wyrzuci! Daj sobie spokój z piłą nożną. - krzyczy Arek.
Dawid nie może znieść,że jakiś kolo krytykuje jego kumpla. Wstaje z ławki i zaczyna bić się z Arkiem. Tomek nie chce,żeby Dawid miał z jego powodu problemy, więc ich rozdziela.
-Jeszcze tu wrócę z kolegami! Pożałujecie tego! - powiedział Arek i wyszedł ze szkoły.
Chłopaki znów siadają na ławce.
-Nie martw się, trener nie wyrzuci cię z drużyny. Mój tata zna go bardzo dobrze, więc powiem mu,żeby z nim pogadał.
-Dzięki. To ja idę do domu. Narka.
-Do zobaczenia.
Mam nadzieję,że się spodoba :)