Proszę o interpretację tego wiersza, chodzi o motyw samotności!
Anna Świrszczyńska - Samotność
Samotność,
ogromniejąca perła samotności ,
w niej sie ukryłam. Przestrzeń,
która się rozprzestrzenia ,
w niej ogromnieję .
Cisza, źródło głosów.
Nieruchomość, matka ruchu.
Jestem sama .
Jestem sama, a więc jestem niczym.
Co za szczęście.
Jestem niczym, a więc mogę być wszystkim.
Egzystencja bez esencji,
esencja bez egzystencji, wolność .
Jestem czysta jak to , czego nie ma,
bezpieczna jak platońska idea ,
bogata jak możliwość.
Śmiejąc się wyciągam ręce
do tysiąca moich wspaniałych przyszłości.
Mogę stać się pianą na morzu
i osiągnąć jej szczęście krótkotrwania.
Albo meduzą i mieć na własność
całą śliczność meduzy.
Albo ptakiem z jego szczęściem lotu,
albo kamieniem z jego szczęściem wieczności,
albo drogą mleczną .
Jestem sama, jestem silna.
Samotność chroni mnie.
Jestem sama , a więc mnie nie ma,
nie ma mnie , a więc istnieję
doskonale jak doskonałość ,
rozmaicie jak rozmaitość .
Potem przyjdą ludzie. Dadzą mi
skórę, kolor oczu, płeć i nazwisko .
Dadzą przeszłość i przyszłość
gatunku homo sapiens.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
wiersz mówi o osobie (pułci żeńskiej) ,ktora jeszcze niezostała stworzona,i może zostać kim kolwieko, bo nie jest nikim. Opowiada o tym kim może zostać albo skałą albo pianą morską. osoba mówi jeszcze przed przed narodzeniem pierwszego człowieka. homo sapiens to człowiek