Proszę o biografię mnie jako Gangster. Biografia NIE Z NETA!!! Daje Naj... Z góry thx
Hazarek
Urodzilem sie w malej wsi niedaleko Krakowa. Moi rodzice bzli bezrobotni a utrzymywala nas ciotka. Nie musialem sie uczyc bo czekala na mnie praca w polu- po prostu nie bylo na to czasu. Kiedz miałem 10 lat ciotka umarła na raka a rodzice sie rozchorowali. Musiałem zacząc jakoś zarabiac, ale niestety bylem tzlko dzieciakiem i to na dodatek bez wyksztalcenia. Pewnegodnia poznalem chlopaka ktory powiedziaze mnie przyjmiedo siebie. Nie chcial mi powiedziec jaka to praca ale postanowilem ye co by to nie byo bede pracowal. Okazalo sie ze jest to kradzierz. na poczatku nie chcialem tam pracowac ale los zmusil mnie do tego. Mijaly lata a ja pozostalem tzm gangsterem i nie tylko+ bzlem najlepszy . Nosze przezwisko cicha woda bo nic nie zapowiadalo ze z niewinnego chlopaczka stanie sie rasowy gangster. P.S Sorki za błedz ale mi sie klawiatura psuje Licze na naj
0 votes Thanks 0
za2da7ne
Urodziłem się w małej wiosce koło Olsztyna. Moja mama była sprzątaczką, a ojciec nas porzucił. Już od młodych lat chciałem się zemścić na nim. Co roku moje oceny pogarszały się, aż w 1 gim. nie dostałem przepuszczenia do dalszej klasy. I tak aż do 18 lat kiblowałem w pierwszej klasie gimnazjum. Olewałem szkołę , wolałem iść na fajki albo dragi z kumplami, którzy byli w takiej sytuacji jak ja. Codziennie chodziliśmy i demolowaliśmy miasto. Miałem gdzieś to co mówią inni. Wreszcie, gdy skończyłem 25 lat wraz z moimi ziomami doszliśmy do czarnego i jego bandy. Wyruszyliśmy w głąb polski. Jeździliśmy i grabiliśmy wszystkie sklepy. Gdy właścicielka nas nakryła zabiliśmy ją. Od tej pory regularnie staczaliśmy wojny z innymi gangami w mieście. Mieliśmy ful lux-us i wszytko czego sobie zarządzaliśmy. Tak jest do tej pory.
P.S
Sorki za błedz ale mi sie klawiatura psuje
Licze na naj
Miałem gdzieś to co mówią inni. Wreszcie, gdy skończyłem 25 lat wraz z moimi ziomami doszliśmy do czarnego i jego bandy. Wyruszyliśmy w głąb polski. Jeździliśmy i grabiliśmy wszystkie sklepy. Gdy właścicielka nas nakryła zabiliśmy ją. Od tej pory regularnie staczaliśmy wojny z innymi gangami w mieście. Mieliśmy ful lux-us i wszytko czego sobie zarządzaliśmy. Tak jest do tej pory.