Proszę napiszcie mi rozprawkę na ten temat :
'' nie wszystko co w życiu ważne da się przeliczyć na pieniądze'' uzasadnij tezę na podstawie dwóch przykladów z literatury i z życia.
'' nie wszystko co w życiu ważne da się przeliczyć na pieniądze'' uzasadnij tezę na podstawie dwóch przykladów z literatury i z życia.
Pierwszym przykladem jest staruszek Scroge ( opowiesc wigilijna). Mimo iz mial duzo pieniezy w zyciu prywatnym byl samotny nieszczesliwy. Nie wiedzial co to dobro, milosc, uczucia czy tez rodzina. Nie obchodzil swiat. Przez pieniądze stał sie zgrzytliwy , nie potrafil normalnie rozmawiac z ludzmi.
przykładem z zycia jest zdrowie. Mając niewiadomo jak duzo pieniedzy nie mozemy go kupic. Gdy zlamiemy noge nie mozemy przyspieszyc jej gojenia nawet za pieniadze.
To samo jest z samotnoscia. W młodosci caly wolny czas poswiecamy na prae zarabiając nascie tysiecy na miesiac. Nie majac czasu na milosc. gdy w starszym wieku juz nasze sily nie pozwolą nam na tę prace. Zostajemy z tymi tysiacami sami. Kazdy wieczor samotnie.
Ostatnim przykladem z literatury jest ksiazka Romeo i Julia. Mimo iż byli ludzmi zamoznymi wlaciwie to rodzice ich milosc mimo kupy kasy nie przetrwala i skonczyla sie smiercia.
Podsumowujac mysle ze pieniadze w zciu sa bardzo wazne ale nie najwazniejsze
Dobrym przykładem na to jest bohater "Opowieści WIgilijnej" Scrooge. Jest to człowiek majętny, posiadający znaczne bogactwa. Co z tego jednak, skoro za przyjaciół mogą mu służyć jedynie pieniądze? Ludzie unikają go, uważając, że jest on zimnym i skąpym starcem. W świecie Ebenezera nie można nabyć uwielbienia. Nawet jeżeli ktoś ma pieniadze nie oznacza to, że ludzie go szanują. Wręcz przeciwnie, samolubny bohater przekonał się, że skarby tak naprawdę nie są najważniejsze.
Problemu ze zdefiniowaniem swojego systemu wartosci nie miała natomiast Matka Terasa z Kalkuty. Uważała owszem, że pieniadze są ważne ale nie najważniejsze. Dla niej liczyły się tylko wtedy, kiedy mogła za nie kupić jedzenie bądź lekarstwa dla ubogich. W innym wypadku stawały się bezużytecznym metalem. Dla Matki Teresy dużo bardziej liczył się uśmeich ludzi, radość widoczna na ich twarzach. tego nie da się zamienić na żadne błyszczące talary.
Ale w życiu również chcemy byc szanowani, lubiani, popularni. Wielu z młodych ludzi stara się "kupić" sobie przyjaciół. Szpanują markowymi ubraniami, zapraszaja znajomych do kin, na drogie dyskoteki. Wszystko po to by znaleźć się w rówieśniczej grupie. często jednak takie zachowanie przynosi odwrotny skutek. Osoba zostaje uznawana za dwulicową, nieprawdziwą.
Pieniadze mogą dać szczęście, ale tylko jeżęli są wykorzystywane do dobrych celów. Za żadne skarby nie mozna kupić miłosci, przyjaźni czy akceptacji. Warto o tym pamiętać, bo czy trzeba sprzedać swoja indywidualność za garstkę zakłamanych przyjaciół?