Proszę napiszcie jakąś śmieszną historię ( może być zmyślona )która zdarzyła się w wakacje minimum 10 zdań może być więcej ;) Na poziomie klasy 6 . Z góry dziękuje. Potrzebuje na dzisiaj !!!
Bracelet
W zeszłe wakacje wybrałam się wraz z rodziną zwiedzać paryż.Zwiedzaliśmy Luwr,Notre-Dame ,Łuk Trumfalny,wieże Eiffla i wiele,wiele innych miejsc... Kiedy staneliśmy przed wieżą Eiffla tata wpadł na pomysł ze postanowi wejść na sam szczyt po schodach.Mama i ja byłyśmy nastawione scepytcznie do tego pomysłu.Następnego dnia przygotował potrzebny mu asortyment ,czyli:2butle 2l. ,kanapke.Przed wyjściem tata wypił wielki kubek kawy i mała buteleczkę red bulla.Kiedy tata zaczął wchodzić po schodach ja i mama spokojnie jechałyśmy super szybką windą.Rzezc jasna ,ze dotarłyśmy tam pierwsze.Czekałyśmy 3 godziny aż w końcu kiedy zaczelam przysypiać przy wejściu pojawił się spocony i czerwony tata.Stanął przy barierce rozłożył ręce jak w tytaniku i krzyknął "Jestem królem świata" wszyscy fancuzi dziwne spojrzeli sie na niego i na nas ,bo rykłyśmy głośnym śmiechem.Po chwili wszyskie osoby przebywajace wsrod nas tez sie smialy.Ale najsmieszniejsze bylo to ze tate przewiało i na nastepny dzien miał powazne przeziebienie.
Mam nadzieje ze pomoglam xd sorki za bledy jezykowe :) i ortograficzne.
Kiedy staneliśmy przed wieżą Eiffla tata wpadł na pomysł ze postanowi wejść na sam szczyt po schodach.Mama i ja byłyśmy nastawione scepytcznie do tego pomysłu.Następnego dnia przygotował potrzebny mu asortyment ,czyli:2butle 2l. ,kanapke.Przed wyjściem tata wypił wielki kubek kawy i mała buteleczkę red bulla.Kiedy tata zaczął wchodzić po schodach ja i mama spokojnie jechałyśmy super szybką windą.Rzezc jasna ,ze dotarłyśmy tam pierwsze.Czekałyśmy 3 godziny aż w końcu kiedy zaczelam przysypiać przy wejściu pojawił się spocony i czerwony tata.Stanął przy barierce rozłożył ręce jak w tytaniku i krzyknął "Jestem królem świata" wszyscy fancuzi dziwne spojrzeli sie na niego i na nas ,bo rykłyśmy głośnym śmiechem.Po chwili wszyskie osoby przebywajace wsrod nas tez sie smialy.Ale najsmieszniejsze bylo to ze tate przewiało i na nastepny dzien miał powazne przeziebienie.
Mam nadzieje ze pomoglam xd sorki za bledy jezykowe :) i ortograficzne.