Proszę napisać sprawozdanie o dowolnej jakieś imprezie np. o wyjściu do kina?
słodkamamba
Pare dni temu byłam na urodzinach mojej najlepszej przyjaciółki . Na tej imprezie byli moi zjomi których bardzo lubie .moja kolezanka ma na imie monika i chodzi do trzeciej klasy podstawówki . Na początku urodzin jej mama podała tort który był bardzo dobry .Był on o smaku czekoladowym. Nstępnie poszliśmy na pole bawić się w chowanego było bardzo śmiesznie i zabawnie . około godziny dwudzistej poszłyśmy do sali kinowej gdzie oglądnełyśmy film pt: alwin i wiewiÓrki jest to bardzo zabawny film który wszystkich roźśmieszył do łez.urodziny trwały do dwudziestej trzeciej godziny . o godzinie dwudziestej drugiej poszliśmy na pole gdzie przez trzydzieści minut były puszczane fajerwerki przez tatę Moniki .Na niebie rozpryskiwały sie miliony świecących światełek było to niezwykłe wydarzenie o dwudziestej trzeciej godzinie tata moniki odprowadził wszystkie dziewczyny do domu . Moim zdaniem były to najepsze urodziny na których kiedykolwiek byłam .ta impreza była pełna wrarzeń i dobrej zabawy. KONIEC.
Dzisiaj rano wstałem o 11.30. Jadłem śniadanie gdy nagle zadzwonił telefon. Był to Kamil, chciał wyjść do kina na ten nowy film "Avatar ". Seans zaczynał się o 14.30, więc miałem jeszcze trochę czasu. Postanowiłem, że szybko się ubiorę i pobiegnę do Kamila, żeby pograć w nogę u nie go na ogródku. Kamil ma bardzo duży ogródek, więc z łatwością można w nim grać w piłkę nożną. W jego ogrodzie mieści się też duża trampolina, murowany grill i ulubiony kącik jego mamy z kwiatami. Kamil był zachwycony moim pomysłem, zresztą jego tata też , bo nie musiał pomnie jechać. Mecz rozegrał się świetnie. Oczywiście ja wygrałem, było 3/2. Dochodziła godzina 14.00, szybko wzięliśmy swoje kurtki i pobiegliśmy do samochodu. Kino znajdowało się nie daleko, jakieś 15 min. od domu Kamila. Gdy dojechaliśmy na miejsce zostało nam jeszcze 20 min. do seansu. Kupiliśmy bilety, popcorn i ruszyliśmy na sale. Film był 3D, taki jaki najbardziej lubię. Seans był świetny. Zgodnie z opiniami innych ludzi, warto było sie na niego wybrać. Podrodze wstąpiliśmy jeszcze do KFC, ja zjadłem tortille a Kamil longera. Następnie tata Kamili odwiózł mnie do domu i umówiłem się z Kamilem na jutro aby powtórzyć mecz. Tym razem dam mu fory. Dzień miną świtnie, jak nigdy dotąd. Teraz pozostaje tylko czekać do jutra.
Dzisiaj rano wstałem o 11.30. Jadłem śniadanie gdy nagle zadzwonił telefon. Był to Kamil, chciał wyjść do kina na ten nowy film "Avatar ". Seans zaczynał się o 14.30, więc miałem jeszcze trochę czasu. Postanowiłem, że szybko się ubiorę i pobiegnę do Kamila, żeby pograć w nogę u nie go na ogródku. Kamil ma bardzo duży ogródek, więc z łatwością można w nim grać w piłkę nożną. W jego ogrodzie mieści się też duża trampolina, murowany grill i ulubiony kącik jego mamy z kwiatami. Kamil był zachwycony moim pomysłem, zresztą jego tata też , bo nie musiał pomnie jechać. Mecz rozegrał się świetnie. Oczywiście ja wygrałem, było 3/2. Dochodziła godzina 14.00, szybko wzięliśmy swoje kurtki i pobiegliśmy do samochodu. Kino znajdowało się nie daleko, jakieś 15 min. od domu Kamila. Gdy dojechaliśmy na miejsce zostało nam jeszcze 20 min. do seansu. Kupiliśmy bilety, popcorn i ruszyliśmy na sale. Film był 3D, taki jaki najbardziej lubię. Seans był świetny. Zgodnie z opiniami innych ludzi, warto było sie na niego wybrać. Podrodze wstąpiliśmy jeszcze do KFC, ja zjadłem tortille a Kamil longera. Następnie tata Kamili odwiózł mnie do domu i umówiłem się z Kamilem na jutro aby powtórzyć mecz. Tym razem dam mu fory. Dzień miną świtnie, jak nigdy dotąd. Teraz pozostaje tylko czekać do jutra.