Question

PROSZĘ NA JUTRO

NAPISZ KRÓTKIE WYPRACOWANI NA 1 Z TEMATÓW :

1 NIENAWIŚĆ JAKO żRÓDŁO NIESZCZĘŚCIA

PROSZE DAM NA BEZ SENSOWNE ZGŁASZAM MINMIMUM 150 SŁÓW PROSZE DAM NAJ

Answer 1

Nienawiść ,jako źródło nieszczęścia.
Pytanie ogólnie jest proste i nie powinno zadawać nam większego trudu,by je rozwinąć,ale tak jest teoretycznie.Możemy się rozpisywać o charakterze przesłania,o skutkach nieszczęścia.Podobnie jest ze znaczeniem słowa nienawiść.Jednak im dłużej myślimy, zastanawiamy się to wcale nie jest,aż tak proste jakim było założenie.
-Nienawiść -samo znaczenie już nam daje do myślenia,nienawidzić można wszystko,każdego z byle błahego powodu.Jednak żeby nienawidzić, też musi być przyczyna,która jednak bierze początek od [czegoś, lub kogoś.] 
Na przykładzie źródła natury,źródła,które rozpoczyna swoją drogę.Nieznaczne ledwie dostrzegalne,a jakże może narobić szkód.Podsycane siłą zewnętrzną coraz bardziej przybiera na rozmiarach,przeobrażając się w niszczący kataklizm.Taki przykład jest zastosowaniem w codzienności.Nienawiść początkowo z nieznaczącego powody potrafi się stokrotnie skumulować i uderzyć z miażdzącą siłą doprowadzającą do nieszczęścia.
W naszych osądach powinniśmy się kontrolować,aby nieznaczący powód nie urósł do katastroficznych rozmiarów.
Czy warto się dąsać na spojrzenie jak w krzywym zwierciadle?Może ktoś ma przykry dzień,albo jakieś zmartwienie,po którym sam cierpi, a nam się wydaje, że nasza osoba go drażni?
Każdy kiedyś podobnie może się czuć,ale to nie świadczy o wrogości kolegi,przyjaciela,czy sąsiada. W sytuacji niepewnej można zastosować rozwiązanie rozmowy,lub przełożenia [na jutro.] Człowiek osoba rozumna musi z rozwagą rozstrzygać za i przeciw.Wartość rozumu daje nam pierwszeństwo nad innymi żyjącymi człekokształtnym i pochodnio żyjącymi istotami. 
Opierając się na przykładach z historii, znamy przypadki nieszczęścia,gdzie najbardziej cierpiały osoby niewinne,osoby, które niczemu winne ginęły za winowajców.Niepotrzebne wojny,konflikty można rozwiązać drogą dyplomacji,porozumieniem i ustępstwem.Nie! honor nie pozwalał do pojednania.W każdej rodzinie są dni złe, dni niepowodzeń,nieporozumień.To w tym przypadku wszyscy mamy walczyć ze sobą i udowadniać kto silniejszy,albo w przypadku choroby, która nie wybiera, a nam brakuje środków na jej wyleczenie. To nie znaczy, że rodzina mysi się rozpaść,bardziej się scala jednoczy i wspiera.Powody są róże brak mieszkania,bezrobocie,ale to nie koniec świata i wszystkiego,a już na pewno nie powód do spotkania się na drodze sądowej.W przypadku wojen-Sąd to wojna.
Uważam, że rozsądek i rozum są dane człowiekowi, żeby rozstrzygać z rozwagą i myślą o przyszłości, a nie ambicji nadszarpniętej przez własne Ego.