POTRZEBUJE WYPRACOWANIE NA TEMAT : CO SĄDZISZ O ROLI PRZEZNACZENIA W ŻYCIU CZŁOWIEKA ( CZY LOS CZŁOWIEKA ZALEŻY OD BOGA CZY OD SAMEGO SIEBIE) ? POMÓŻCIE PROSZĘ.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2025 KUDO.TIPS - All rights reserved.
moim zdaniem los człowieka zależy od samego siebie . bóg owszem może nam niektóre ścieżki pomagać wybrać , ale to my decydujemy o tym co chcemy dalej robić , jak potoczy się nasze życie . zazwyczaj my sami budujemy sobie piekło na ziemi . my sami staramy się żeby w zyciu było nam lepiej , wygodnie . bóg niby zapisał to co mamy przezyć , to co się wydarzy , ale gdybysmy czegoś nie chcieli to , to by się nie wydarzyło . np : nie chcemy iśc do parkuy . a na następny dzień w gazetach pisze , że w parku kogoś zamordowano . więc nasz los zależy od nas , ponieważ gdybyśmy poszli do parku dziś mogło by nas nie być ..
pozdro:)
Przeznaczenie?czym że jest?...darem od Boga,czy wymysłem nieudaczników i zagubionych,szukajacych odpowiedzi na swoją niezaradność lub bezsilność?...
Odpowiedzieć można w dwojaki sposób,z jednej strony patrząc poprzez wiarę w Boga,a z drugiej w myśl idei - "każdy jest kowalem swego losu".
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi,gdyż obie będą w jakimś stopniu trafne.
Wydarzenia z jakimi borykamy się na co dzień,różnie są przez nas odbierane.Czasem łagodnie,spokojnie gdy chodzi o rzeczy mało dla nas znaczące,Innym razem zaś, burzliwie i ze złością,gdy na przykład tracimy pracę,a gdy tracimy np.bliską nam osobę ,jesteśmy rozżaleni,smutni i wtedy to własnie mówimy,że" los tak chciał",lub obwiniamy o wszystko Boga.Lecz w myśl wcześniej przytoczonej idei,trzeba by pamiętać,iż nie wszystko co się dzieje w okół nas jest naszą winą,a już na pewno nie winą sił nadprzyrodzonych.My sami mamy bardzo duży wpływ na otoczenie,ale nie jesteśmy cudotwórcami,którzy mogą ''MODELOWAĆ ŚWIAT"według swego uznania...często trzeba się godzić z wydarzeniami od nas niezależnymi i przyjmować je z pokorą...lecz nie zapominać o Bożym udziale w naszym życiu i nie tracić przy tym wiary na lepsze jutro.
Większość ludzi uznaje przeznaczenie jako dzieło Najwyższego,lecz tak naprawdę jest to duchowa zasłona za którą ukrywamy sie ze strachu,przed tym co nie znane i nie wytłumaczalne.Chcemy wierzyć,że nie powodzenia zawodowe ,niespełniona miłość czy też śmierć to coś na co nikt nie ma mądrej rady....i pewnie tak jest...lecz są też rzeczy na które radę mamy, ale nie mamy odwagi przyznać się do porażki,lub mamy za mało odwagi by poprosić o pomoc.......zwalamy wszystko na Stwórcę lub przeznaczenie,a prawdą jest,iż dużo zależy od nas samych.
Tak więc, uważam ,iż przeznaczenie to koleje życia naszego i innych ludzi,które poprzez ciąg wiekowych wydarzeń,mają wpływ na życie nasze i wszystkich istot.