Potrzebuje wszystkich epitetów i metafor
Miałem pleciony kosz,
Chciałem weń włożyć owoce,
By je przechować na zimę,
A może miał to być chleb.
W nocy ktoś włożył mi w kosz kamienie,
Ciężkie i twarde,
Które nia miały posłużyć nikomu,
Tylko obarczyć mi grzbiet.
Lecz wezmę ten kosz na plecy,
Poniosę te kamienie,
Poniosę je do końca,
Aż tam.
Miałem pleciony kosz,
Chciałem weń włożyć owoce,
By je przechować na zimę,
A może miał to być chleb.
W nocy ktoś włożył mi w kosz kamienie,
Ciężkie i twarde,
Które nia miały posłużyć nikomu,
Tylko obarczyć mi grzbiet.
Lecz wezmę ten kosz na plecy,
Poniosę te kamienie,
Poniosę je do końca,
Aż tam.
pleciony kosz, kamienie ciężkie i twarde,
metafor nie ma
"pleciony kosz"
"kamienie, Ciężkie i twarde"
Metafory:
"Poniosę te kamienie,
Poniosę je do końca,
Aż tam" - to jest metafora, bo nie chodzi dosłownie o kamienie ty
lko zapewne o jakieś troski, zmartwienia... w ogóle cały ten wiersz można by powiedzieć że jest metaforą.
EPITETY:
-pleciony kosz
-ciężkie,twarde kamienie
METAFORY:
-poniosę te kamienie,poniosę je do końca(choć nie wiem czy to dobrze)