Eugne Delacroix (1798-1863) był malarzem, którego pasjonowało to, co gwałtowne i egzotyczne. Mówiono o nim, że miał przesadę we krwi, „orkan w sercu, słońce w mózgu”. Był jednym z największych malarzy doby romantyzmu. W swej twórczości sięgał do tematów zaczerpniętych z legend wschodnich, historii i literatury - dramatów lub poematów Dantego, Szekspira lub Byrona. Plonem jego podróży do Algieru i Marko były obrazy o tematyce orientalnej (Kobiety Argielskie). Chętniej malował sceny rozgrywające się w tych egzotycznych państwach niż we własnej ojczyźnie, Francji. Jego "Wolność wiodąca lud na barykady", to jeden z nielicznych obrazów alegorycznych namalowanych pod wpływem aktualnych wydarzeń politycznych we Francji. Został namalowany w rok po francuskiej rewolucji lipcowej. Obraz Decacroix, obraz romantyczny (, postacie ludzi fizycznie są w idealnych proporcjach, widać tu typowa dla epoki romantyzmu zgodność i znajomość anatomii człowieka ). Namalowany farbami olejnymi na płótnie.
Na pierwszym planie widać ciała poległych, którzy zginęli na barykadzie. Na twarzach umarłych powstańców maluje się ból i cierpienie, który przysłonięty jest jednak nadzieją na zwycięstwo pozostałych. Powstańcy którzy uszli z życiem, depczą po trupach jakby wspinając się po nich do celu, do wolności.
Na drugim ( głównym ) planie czoło szturmu z robotnikiem , inteligentem i chłopcem z ludu którym przewodzi kobieta. Znajdują się tam zarówno zwykli chłopi, w poszarpanych od walki roboczych strojach z sierpami w rękach, jak i możny pan, w eleganckim choć równie zniszczonym czarnym płaszczu, w białej koszuli... teraz już poszarzałej od kurzu. W głębi obrazu, wśród dymu i kurzu otaczającego całe niebo, wyłaniają się domy Paryża. Nieco z tyłu widać cylindry studentów politechniki i niebieskie bluzy drukarzy.
Bohaterowie przedstawionej na obrazie sceny - to uczestnicy walk rewolucyjnych w Paryżu. Pośrodku w samym centrum obrazu widać na wpół roznegliżowaną młodą kobietę o jędrnych nagich piersiach, w czapce frygijskiej na głowie, symbolu republiki, wiedzie rebeliantów do szturmu na stary porządek. To ona, z trójkolorowym sztandarem w jednej ręce i bagnetem na karabinie w drugiej, prowadzi zbrojną grupę do walki. Wokół kobiety rozpromienia się niezwykła jasność. „Wolność” jest najbardziej zauważalna dzięki swej żółtej sukni i właśnie temu światłu nadającemu jej najważniejszą rolę, przykuwającego uwagę.
Po lewej, widnieje postać mężczyzny w czarnym cylindrze, z karabinem w ręku - to sam Eugne Delacroix, (istotnie Delacroix nie walczył na barykadach Paryża z bronią w ręce, idee rewolucyjne były mu raczej obce). Po prawej, tuż przy Kobiecie stoi chłopiec z pistoletami w obu dłoniach - to "dziecko ulicy paryskiej", słynny Gavroche. Chłopczyk coś wykrzykuje, na jego twarz widać lęk, ale jednak odważnie stoi u boku „Wolności” niczym doświadczony żołnierz.
Cała kolorystyka i nastrój obrazu jest na „pierwszy rzut oka” dość szara, przygnębiająca, Jednak w Obrazie przeważają kolory: czerwień, biel i brąz. Jakby to co na obrazie jest martwe przysłaniał cień i pewien smutek , natomiast ludzie żyjący, Walczący maja jasne tła, wyróżniają się. Wojna ogólnie kojarzy się z czymś ciemnym, szarym, niemalże czarnym, a jednak tu widzimy jak w tej ciemności odnaleźć światło, światło którym jest wolność i nadzieja.
Wojna pochłania wiele ofiar, ale ona są tylko tłem, są pokazaniem jak jest trudno, ale są też jakby motywacją do pomsty, motywacją by na ich przykładzie nie poddawać się i dążyć do celu, takie przesłanie dochodzi do mnie po obejrzeniu tego obrazu.
Eugne Delacroix (1798-1863) był malarzem, którego pasjonowało to, co gwałtowne i egzotyczne. Mówiono o nim, że miał przesadę we krwi, „orkan w sercu, słońce w mózgu”. Był jednym z największych malarzy doby romantyzmu. W swej twórczości sięgał do tematów zaczerpniętych z legend wschodnich, historii i literatury - dramatów lub poematów Dantego, Szekspira lub Byrona. Plonem jego podróży do Algieru i Marko były obrazy o tematyce orientalnej (Kobiety Argielskie). Chętniej malował sceny rozgrywające się w tych egzotycznych państwach niż we własnej ojczyźnie, Francji. Jego "Wolność wiodąca lud na barykady", to jeden z nielicznych obrazów alegorycznych namalowanych pod wpływem aktualnych wydarzeń politycznych we Francji. Został namalowany w rok po francuskiej rewolucji lipcowej.
Obraz Decacroix, obraz romantyczny (, postacie ludzi fizycznie są w idealnych proporcjach, widać tu typowa dla epoki romantyzmu zgodność i znajomość anatomii człowieka ). Namalowany farbami olejnymi na płótnie.
Na pierwszym planie widać ciała poległych, którzy zginęli na barykadzie. Na twarzach umarłych powstańców maluje się ból i cierpienie, który przysłonięty jest jednak nadzieją na zwycięstwo pozostałych. Powstańcy którzy uszli z życiem, depczą po trupach jakby wspinając się po nich do celu, do wolności.
Na drugim ( głównym ) planie czoło szturmu z robotnikiem , inteligentem i chłopcem z ludu którym przewodzi kobieta. Znajdują się tam zarówno zwykli chłopi, w poszarpanych od walki roboczych strojach z sierpami w rękach, jak i możny pan, w eleganckim choć równie zniszczonym czarnym płaszczu, w białej koszuli... teraz już poszarzałej od kurzu.
W głębi obrazu, wśród dymu i kurzu otaczającego całe niebo, wyłaniają się domy Paryża. Nieco z tyłu widać cylindry studentów politechniki i niebieskie bluzy drukarzy.
Bohaterowie przedstawionej na obrazie sceny - to uczestnicy walk rewolucyjnych w Paryżu. Pośrodku w samym centrum obrazu widać na wpół roznegliżowaną młodą kobietę o jędrnych nagich piersiach, w czapce frygijskiej na głowie, symbolu republiki, wiedzie rebeliantów do szturmu na stary porządek. To ona, z trójkolorowym sztandarem w jednej ręce i bagnetem na karabinie w drugiej, prowadzi zbrojną grupę do walki. Wokół kobiety rozpromienia się niezwykła jasność. „Wolność” jest najbardziej zauważalna dzięki swej żółtej sukni i właśnie temu światłu nadającemu jej najważniejszą rolę, przykuwającego uwagę.
Po lewej, widnieje postać mężczyzny w czarnym cylindrze, z karabinem w ręku - to sam Eugne Delacroix, (istotnie Delacroix nie walczył na barykadach Paryża z bronią w ręce, idee rewolucyjne były mu raczej obce). Po prawej, tuż przy Kobiecie stoi chłopiec z pistoletami w obu dłoniach - to "dziecko ulicy paryskiej", słynny Gavroche. Chłopczyk coś wykrzykuje, na jego twarz widać lęk, ale jednak odważnie stoi u boku „Wolności” niczym doświadczony żołnierz.
Cała kolorystyka i nastrój obrazu jest na „pierwszy rzut oka” dość szara, przygnębiająca, Jednak w Obrazie przeważają kolory: czerwień, biel i brąz. Jakby to co na obrazie jest martwe przysłaniał cień i pewien smutek , natomiast ludzie żyjący,
Walczący maja jasne tła, wyróżniają się. Wojna ogólnie kojarzy się z czymś ciemnym, szarym, niemalże czarnym, a jednak tu widzimy jak w tej ciemności odnaleźć światło, światło którym jest wolność i nadzieja.
Wojna pochłania wiele ofiar, ale ona są tylko tłem, są pokazaniem jak jest trudno, ale są też jakby motywacją do pomsty, motywacją by na ich przykładzie nie poddawać się i dążyć do celu, takie przesłanie dochodzi do mnie po obejrzeniu tego obrazu.