Potrzebuję wiersz rymowany składający się z 12 wersów o górach w których mieszkam czyli Błędnych Skałach lub Górach Stołowych
klaras
Na około wiele gór Najpiękniejsze u mnie tu To Góry Stołowe Dałabym sobie uciąc głowe Iż są to góry najpiękniejsze na świecie Ogromne ,blyszczace w nocy świecące KAżdy by je zauważyl Maja wysokości 919 m.n.p.m I nigdy nie traca na wartości Ludzie przyjeżdżaja by je zobaczyć I nikt nad nimi nigdy nie płacze Gory Stołowe ,,stół`` ich podstawą I mam nadzieje że tak zostanie
Jeśli ci sie podoba czekam na wynagrodzenie DZIEKUJE :*
1 votes Thanks 2
patus333
Miejsce zamieszkania mego Chcę opisać ci kolego; Są to piękne ów widoki Widać z nich jeziora,stoki... Są to góry śliczne dla mnie, Każdy być tam zawsze pragnie Zwą się góry te- Stołowe, Co zaprzątną całą twą głowę. Jest tam przestrzeń dookoła I przyjazna dosyć szkoła. Ja na zawsze tu zostanę, bo to góry me kochane!
Moje góry są jak trudne kalambury Dużo tu zakątków jak w labiryntu samym środku Dużo tu zieleni niczym kwiat kądzieli Dużo tras i dróg wyznaczył nam Bóg Dużo piękna i uroku kryją one w swoi stoku Jeśli zejdziesz tam po zmroku wyczaruję miód u Twojego boku Moje góry są jak kalambury Dużo przeszkód i słodyczy kryją nasze mury W moich górach nawet wilk nie ryczy jak w niektórych sroka z sójką krzyczy A ja wołam dziennie kici kici
Najpiękniejsze u mnie tu
To Góry Stołowe
Dałabym sobie uciąc głowe
Iż są to góry najpiękniejsze na świecie
Ogromne ,blyszczace w nocy świecące
KAżdy by je zauważyl
Maja wysokości 919 m.n.p.m
I nigdy nie traca na wartości
Ludzie przyjeżdżaja by je zobaczyć
I nikt nad nimi nigdy nie płacze
Gory Stołowe ,,stół`` ich podstawą
I mam nadzieje że tak zostanie
Jeśli ci sie podoba czekam na wynagrodzenie
DZIEKUJE :*
Chcę opisać ci kolego;
Są to piękne ów widoki
Widać z nich jeziora,stoki...
Są to góry śliczne dla mnie,
Każdy być tam zawsze pragnie
Zwą się góry te- Stołowe,
Co zaprzątną całą twą głowę.
Jest tam przestrzeń dookoła
I przyjazna dosyć szkoła.
Ja na zawsze tu zostanę,
bo to góry me kochane!
Moje góry są jak trudne kalambury
Dużo tu zakątków jak w labiryntu samym środku
Dużo tu zieleni niczym kwiat kądzieli
Dużo tras i dróg wyznaczył nam Bóg
Dużo piękna i uroku kryją one w swoi stoku
Jeśli zejdziesz tam po zmroku
wyczaruję miód u Twojego boku
Moje góry są jak kalambury
Dużo przeszkód i słodyczy kryją nasze mury
W moich górach nawet wilk nie ryczy
jak w niektórych sroka z sójką krzyczy
A ja wołam dziennie kici kici