Potrzebuję sprawozdania z wycieczki 2-dniowej. Ja tutaj napiszę w streszczeniu co się tam działo, a któreś z Was rozwinęłoby mi to? Wycieczka odbyła się 11-12 maja Zbiórka spod szkoły o godzinie 7:30. Główny cel wycieczki to obóz przetrwania. Około godziny 11:00 zajechaliśmy do jakiejś restauracji na obiad, który trzy czwarte osobom nie smakował. Następnie jechaliśmy przez Łomżę do ośrodka w którym mieliśmy się zakwaterować, czyli do Balików, k.Nowogrodu. Dotarliśmy tam około godziny 13:30, mieliśmy półtorej godziny, aby rozpakować się. O 15:00 mieliśmy zbiórkę pod domkami. Następnie zostaliśmy podzieleni na 3 grupy, w których byli dwaj opiekunowie z ośrodka, oraz jeden nauczyciel. Każda grupa miała do wykonania po 6 konkurencji w 3 różnych miejscach. Było bardzo ciekawie. Jedna z konkurencji, która mnie zaciekawiła to ''skrzynki'' w grupie było nas około 15 osób. Mieliśmy ustawionych 12 skrzynek. Z zawiązanymi oczami musieliśmy ustawić się według wzrostu. Za każde zejście ze skrzynki minus jeden punkt karny. Oczywiście naszej grupie się udało, chociaż przyznam, iż było bardzo trudno. Z tymi konkurencjami zeszło się do godziny około 19. Następnie mieliśmy ognisko i jak na nasze nieszczęście zaczął padać deszcz. O godzinie 20 poszliśmy wszyscy spać do naszych pokoi. Później wszystkie panie sprawdzały, czy wszyscy są w swoich pokojach. Wieczorem była burza, deszcz i było zimno, ale mieliśmy swoje śpiwory. Na następny dzień około godziny 8 mieliśmy śniadanie. Oczywiście po śniadaniu odbyły się kolejne konkurencje. Przyznam, iż były trudne między innymi był zjazd na linie. Było cudownie, nawet nasza pani wychowawczyni się skusiła i zjechała. Powrót był planowany około godziny 19-20 i tak też dotarliśmy na miejsce. W domu stęsknieni rodzice za swoimi pociechami powitali nas gorąco. Musze przyznać, że były to dwa najbardziej udane dni z mojego życia.
Gdyby ktoś potrzebował: Była konkurencja ''hydraulik'' Połowa osób z grupy zatykała palcami rurę, która była z małymi otworami, a reszta napełniała ta rurę wodą z pobliskiego jeziorka.
Gdyby ktoś mi to porządnie napisał byłabym dozgonnie wdzięczna, z góry dziękuję :*
paulisska
Wyjechaliśmy z klasą 11maja na wycieczke.Zbiórka odbyła się o 7.30.O godzinie 11 wiechaliSmy na obiad,który nie wszystkim smakował.Dojechaliśmy do ośrotka w,którym mieliSmy nocować ośrodek mieścił się w Balikowach.O 13.30 dotarliśmy na miejsce.Dano nam 1,5 godz. żeby się rozpakować.Celem wycieczki był obóz przetrwania.Następnie opiekónowie podzielili nas na grupy.Każda grupa miała 6 konkuręcji w trzech miejscach.Najbardziej mnie zaciekawiła konkuręcja pt. Skrzynki.Nasza grupa liczyła ok. 15 osób.Były tam ustawione skrzynki i zawiązanymi oczami musieliśmy ustawić sie według wzrostu.Nasze grupie udało pokonać te konkuręcje.Później mieliśmy ognisko ale niestety zaczęło padać.O 20 godz. udalśmy się do łużek.Drudi dzień rozpoczoł się o godz 8.potem zjedliśmy śniadanie i mieliśmy po sniadaniu przeróżne konkuręcje.Ta konkuręcje nazywała się zjazd na linie uważem że to była najtrudniejsza konkuręcja.Była masa śmiechy na wet nasza pani wychowawczyni brała udział.O 20 dojechaliśmy na miejsce.Ta wycieczka była niezapomniana.Uważam ,że to jene spędzone najlepiej 2 dni w życiu.