Potrzebuję pomocy w analizie językowej pewnej wypowiedzi. Chodzi o expose premiera Donalda Tuska z 2007 roku. Muszę na tym przykładzie wyjaśnić nauczycielowi w jaki sposób język może stać się narzędziem manipulacji. Przedstawić to, co w tej wypowiedzi jest takiego 'manipulacyjnego', wyjaśnić jak to wpływa na odbiorcę... Gdybym mógł prosić o jakieś wskazówki żeby chociaż wiedzieć pod jakim kątem spojrzeć na tą wypowiedź i zacząć ją interpretować... Będę bardzo wdzięczny.
Niestety nie szukałam expose, ale co do manipulacji nowomowy (bo pewnie to też musisz zrealizować), to koniecznie musisz skupić się na środkach - o porażkach rządu mówi się eufemizmami albo przedstawia się je w korzystnym świetle, np. musieliśmy podnieść podatki -> dokonaliśmy kluczowych, ważnych zmian w systemie fiskalnym, aby można było cośtam. Sukcesy natomiast są wartościowane pozytywnie, np. uchwaliliśmy cośtam -> dzięki naszym rządom naprawiliśmy wsteczny, anachroniczny system czegośtam, pokonaliśmy relikt poprzedniego rządu. Powinieneś więc skupić się na tym, co premier mówi, a co myśli. Każdy dłuższy zwrot i wartościowanie ma za zadanie mydlić oczy, by prawda nie brzmiała tak strasznie.