POTRZEBUJĘ ODPOWIEDZI NA ZADANIE. Uczeń wysyłając na Marsa roboty Spirit i Opportunity, wyposażyli je w urządzenia , które sterowała lądowaniem sond na powierzchni planety i z niecierpliwością oczekiwali na sygnał radiowy, że lądowanie się powiodło. Jak myślisz , dlaczego sondy musiały ''radzić sobie same '', a nie były sekunda po sekundzie sterowane z Ziemi?.
toofanTOFAN
Ponieważ sygnał radiowy z Ziemi dotarłby do sondy po minimum 3-4minutach[prędkość światła, odległość od Ziemi do Marsa, która się zmienia jeśli są po przeciwnych stronach Słońca i da się dokładnie policzyć] , zatem polecenia wysłane w momencie podchodzenia do lądowania dotarłyby za późno. Przy okazji sonda wyłącza/chowa anteny żeby ich nie uszkodzić i nie marnować prądu ale nie pytającemu pewnie nie o to chodziło ;)