Potrzebuję na polski jakąś wymyśloną przygodę z psem na jutro plis
marzenasliwakow
Mam na imię Kasia.Jestem dwunastoletnią dziewczynką,bardzo kochającą zwierzęta,ale rodzice nie zgadzają się na żadnego pupila.Pewnego popołudnia wyszłam z koleżanką Ulą na jesienny spacer.Spacerowałyśmy ulicami aż doszłyśmy do parku.Tam pod ławką zobaczyłyśmy małego zwiniętego w kłębek szczeniaczka.Był bardzo zmarznięty i przestraszony.Zabrałyśmy go do domu i nakarmiłyśmy.Byłam bardzo szczęśliwa ,że może będę mieć w końcu upragnione zwierzątko.Ale zauroczenie szybko minęło gdy wrócili rodzice z pracy.Powiedzieli że nie możemy go zatrzymać ,bo może on się zgubił i ktoś go szuka i tęskni.Następnego dnia porozklejaliśmy zdjęcia szczeniaka którego znaleźliśmy.Bardzo długo namawiałam mamę ,aby się zgodziła aby Simba,którą tak nazwałam została z nami.W końcu postanowili ,że jeśli w ciągu tygodnia nie zgłosi się właściciel to go przygarniemy.Bardzo się bałam że ktoś po niego przyjdzie ale w końcu udało się.Minął tydzień ,a właściciela ani śladu.W końcu spełniły się moje marzenia.Mam wspaniałego towarzysza na jesienne spacery i przyjaciela,któremu mogę poświęcać swój czas.Jak widać przygoda ta zakończyła się bardzo szczęśliwie,zarówno dla mnie jak i dla porzuconej Simby.