Potrzebuję na dzisiaj dzieje miłości Zbyszka i Danusi (Krzyżacy)
Może być w załączniku...:]
Ala19961996
W powieści Henryka Sienkiewicza "Krzyżacy" poznajemy Danutę Jurandówną, pierwszą ukochaną i żonę głównego bohatera, Zbyszka z Bogdańca. Jest to postać bardzo malownicza i interesująca. Gdy ją poznajemy, jest dwunastoletnią dziewczynką, potem dorasta i rozwija się i niestety wcześnie umiera z powodu porwania przez Krzyżaków. Matka Danusi pochodziła z Litwy, z możnego rodu. Była dwórką księżnej Anny Danuty. Wcześnie osierociła córkę, ginąc w tragicznych okolicznościach, podczas ataku Krzyżaków w Złotoryi. Ojciec, Jurand ze Spychowa, był sławnym i majętnym rycerzem. Śmierć jego żony była dla niego tak wstrząsającym przeżyciem, że ciągle mścił się, walcząc przy każdej okazji z Krzyżakami. Po śmierci matki prawną opiekunką Danusi stała się księżna mazowiecka, Anna Danuta. Danusia miała długie, jasne blond włosy i niebieskie oczy. Miała drobną, smukłą, pełną wdzięku figurę. Odznaczała się delikatną, anielską urodą. Czasami wyglądała jak dziecko. Zazwyczaj ubierała się w dworskie szaty. Jej uroda budziła podziw miejscowych i zagranicznych rycerzy np. pana de Lorche i Zygfryda. Zbyszko poznał Danusię w gospodzie w Tyńcu, pomógł jej w niebezpiecznej sytuacji i złożył ślubowanie, że zdobędzie dla niej pawie czuby Krzyżaków. Kiedy Danusia po raz pierwszy spotkała Zbyszka, była jeszcze dziecinna i niedojrzała. Kiedy była szczęśliwa - klaskała w dłonie, a kiedy była smutna - płakała. Nie umiała ukryć swojej radości, gdy dowiedziała się, że Zbyszko chce być jej rycerzem. Danusia zajmowała się typowymi dworskimi rzeczami - dotrzymywała towarzystwa księżnej i zabawiała ją muzyką. Chętnie grała na lutni i śpiewała pieśni, dając słuchających radość i budząc podziw. Danusia była spokojna, delikatna, współczująca i nieśmiała. Ufała wszystkim ludziom i słuchała starszych i bardziej doświadczonych. Bardzo kochała ojca i Zbyszka, była również przywiązana do swojej opiekunki. Miała poetycką naturę i często można było ją zobaczyć smutną, zamyśloną, pogrążoną we wspomnieniach i marzeniach. Popadła w obłęd w niewoli krzyżackiej z powodu ciężkich przeżyć. Uważam Danusię za wrażliwą, kochającą i łatwo przywiązującą się do ludzi osobę. Gdyby nie umarła, byłaby dobrą żoną dla Zbyszka. Jej delikatność i dworskie wychowanie stanowiłoby równowagę dla wybuchowego charakteru rycerza. danusia ...:)
Matka Danusi pochodziła z Litwy, z możnego rodu. Była dwórką księżnej Anny Danuty. Wcześnie osierociła córkę, ginąc w tragicznych okolicznościach, podczas ataku Krzyżaków w Złotoryi. Ojciec, Jurand ze Spychowa, był sławnym i majętnym rycerzem. Śmierć jego żony była dla niego tak wstrząsającym przeżyciem, że ciągle mścił się, walcząc przy każdej okazji z Krzyżakami. Po śmierci matki prawną opiekunką Danusi stała się księżna mazowiecka, Anna Danuta.
Danusia miała długie, jasne blond włosy i niebieskie oczy. Miała drobną, smukłą, pełną wdzięku figurę. Odznaczała się delikatną, anielską urodą. Czasami wyglądała jak dziecko. Zazwyczaj ubierała się w dworskie szaty. Jej uroda budziła podziw miejscowych i zagranicznych rycerzy np. pana de Lorche i Zygfryda. Zbyszko poznał Danusię w gospodzie w Tyńcu, pomógł jej w niebezpiecznej sytuacji i złożył ślubowanie, że zdobędzie dla niej pawie czuby Krzyżaków.
Kiedy Danusia po raz pierwszy spotkała Zbyszka, była jeszcze dziecinna i niedojrzała. Kiedy była szczęśliwa - klaskała w dłonie, a kiedy była smutna - płakała. Nie umiała ukryć swojej radości, gdy dowiedziała się, że Zbyszko chce być jej rycerzem. Danusia zajmowała się typowymi dworskimi rzeczami - dotrzymywała towarzystwa księżnej i zabawiała ją muzyką. Chętnie grała na lutni i śpiewała pieśni, dając słuchających radość i budząc podziw.
Danusia była spokojna, delikatna, współczująca i nieśmiała. Ufała wszystkim ludziom i słuchała starszych i bardziej doświadczonych. Bardzo kochała ojca i Zbyszka, była również przywiązana do swojej opiekunki. Miała poetycką naturę i często można było ją zobaczyć smutną, zamyśloną, pogrążoną we wspomnieniach i marzeniach. Popadła w obłęd w niewoli krzyżackiej z powodu ciężkich przeżyć.
Uważam Danusię za wrażliwą, kochającą i łatwo przywiązującą się do ludzi osobę. Gdyby nie umarła, byłaby dobrą żoną dla Zbyszka. Jej delikatność i dworskie wychowanie stanowiłoby równowagę dla wybuchowego charakteru rycerza.
danusia ...:)