Spędzasz wakacje. Napisz list do kolegi lub koleżanki z Rosji , w którym : podasz miejsce i czas pobytu poinformujesz jak spędzasz czas napiszesz o ludziach , których poznałeś napiszesz kiedy wracasz do domu i zaprosisz go lub ją o siebie
Zgłoś nadużycie!
13.09.2003 Łódź Cześć! Jestem bardzo ciekawa jak spędzasz wakacje. Mam nadzieję, że tak samo dobrze jak ja. Napisz jak się bawisz, co robisz i kogo poznałaś. U mnie wszystko porządku. Nie obyło się jednak bez małej przygody, ale o tym opowiem z chwilę. Chcę Ci powiedzieć, że bawię się naprawdę świetnie. Poznałam wielu fascynujących ludzi, a niewątpliwie najważniejszą z nich jest Iwona. O niej także opowiem Ci za chwilę, gdyż jest związana z wyżej wspomnianą historią. Zanim zacznę o tym pisać chciałabym Cię zawiadomić, że wracam za trzy tygodnie, a nie tak jak wcześniej mówiłam, że za dwa. Wiem, że już nie możesz się doczekać tej historii, o której napomykam już od pierwszych słów mojego listu. Otóż wyobraź sobie, że dwa dni temu wybrałam się na wycieczkę rowerową, tak jak każdego ranka. Było bardzo słonecznie i ciepło, a ja przejeżdżałam właśnie przez pobliski park. Złapałam gumę. Sytuacja dosyć prozaiczna, a do domu jakieś 15 kilometrów. Nie byłoby w tym jednak nic strasznego, gdyby nie jeden fakt. Nagle z naprzeciwka pojawiła się grupka „nieletnich” nieletnich rowerami. Zbliżyli się do mnie, zastępując mi drogę. Z grupą małolatów pewnie bym sobie poradziła, ale jeden nich wyjął zapięcie od roweru. Trzech przystawiło przednie koła od swoich pojazdów do mojego i nim się zorientowałam spięli je razem. Byłam unieruchomiona i głodna, ponieważ jak zwykle wyjechałam przed śniadaniem. Oni zaczęli biegać i rzucać do siebie kluczem od zapięcia, tak że po chwili straciłam orientację w rękach którego z nich znajduje się moje wybawienie. Byłam już całkiem zrezygnowana kiedy nagle z pobliskich krzaków wyszła dziewczyna. W włosach miała pełno liści i gałęzi, twarz wysmarowaną błotem a rękach gałęzie, które z daleka wyglądały jak szpony jakiegoś nieziemskiego potwora. Jeden z przerażonych prześladowców podbiegł do rowerów i trzęsącymi się rękami odpiął zamek. W zadziwiającym tempie wszyscy wskoczyli na swoje rowery i odjechali. Dziewczyna podchodząc bliżej wyciągnęła rękę i przedstawiła się jako Iwona. Nie wyobrażasz sobie jaki miałyśmy ubaw przypominając sobie miny wystraszonych napastników.
XXX
PS. Z niecierpliwością czekam na odpowiedź.
-13.09.2003 г. Лодзь Привет! Мне очень любопытно, как вы проводите свой отпуск. Я надеюсь, также как и я. Напишите удовольствие, что вы делаете, и кто знает. У меня все в порядке. Не произошло без малого приключений, но мы будем говорить момент. Я хочу вам сказать, что я играю очень хорошо. Я встретил много интересные люди и, несомненно, самым важным из них является Ивона. О, она также будет вам на минуту, потому что это связано с упомянутой выше истории. Прежде чем приступить к этой заметке я хотел бы сообщить вам, что я вернусь через три недели, а не, как я уже говорил ранее, что на две части. Я знаю, что я не могу ждать, чтобы увидеть эту историю которого намекнули с первых же слов моего письма. Теперь представьте себе, что два дня назад я отправился в велосипедный тур, как каждое утро. Это было очень солнечно и тепло, и я поехал через близлежащий парк. Я ухватился за резинку. Ситуация несколько прозаических, и обратно домой примерно в 15 милях. Это будет не в этом, но ничего страшного, если бы не одно обстоятельство. Вдруг предстал перед небольшой группой "несовершеннолетний" несовершеннолетний велосипеды. Подошел ко мне, заменив свой путь. Вместе с группой подростков, вероятно, я бы посоветовал, но один из них достал складной от велосипеда. Три przystawiło передними колесами своих автомобилей и для моих она реализуется spięli их вместе. Я был иммобилизованных и голодные, потому что, как обычно, я оставшееся до завтрака. Они побежали и выбросить ключ от своего места, так что через некоторое время я потерял ориентацию в руках, какой из них является моим спасением. Я была совсем в отставку, когда он вышел из кустов неподалеку девушку. Волосах было полно листьев и веток, лицо смазывают с грязью и филиалы рук, которые издали смотрели, как когти некоторые потусторонний монстр. Один из преследователей испуганно подбежал к велосипедам и дрожащими руками расстегнул замок. В удивительной скоростью, все вскочили на свои велосипеды и поехали. Подойдя ближе она протянула руку и представилась как Ивона. Вы не представляете, как мы смеяться вспоминая испуганные лица нападавших.
Cześć!
Jestem bardzo ciekawa jak spędzasz wakacje. Mam nadzieję, że tak samo dobrze jak ja. Napisz jak się bawisz, co robisz i kogo poznałaś.
U mnie wszystko porządku. Nie obyło się jednak bez małej przygody, ale o tym opowiem z chwilę. Chcę Ci powiedzieć, że bawię się naprawdę świetnie. Poznałam wielu fascynujących ludzi, a niewątpliwie najważniejszą z nich jest Iwona. O niej także opowiem Ci za chwilę, gdyż jest związana z wyżej wspomnianą historią. Zanim zacznę o tym pisać chciałabym Cię zawiadomić, że wracam za trzy tygodnie, a nie tak jak wcześniej mówiłam, że za dwa.
Wiem, że już nie możesz się doczekać tej historii, o której napomykam już od pierwszych słów mojego listu. Otóż wyobraź sobie, że dwa dni temu wybrałam się na wycieczkę rowerową, tak jak każdego ranka. Było bardzo słonecznie i ciepło, a ja przejeżdżałam właśnie przez pobliski park. Złapałam gumę. Sytuacja dosyć prozaiczna, a do domu jakieś 15 kilometrów. Nie byłoby w tym jednak nic strasznego, gdyby nie jeden fakt. Nagle z naprzeciwka pojawiła się grupka „nieletnich” nieletnich rowerami. Zbliżyli się do mnie, zastępując mi drogę. Z grupą małolatów pewnie bym sobie poradziła, ale jeden nich wyjął zapięcie od roweru. Trzech przystawiło przednie koła od swoich pojazdów do mojego i nim się zorientowałam spięli je razem. Byłam unieruchomiona i głodna, ponieważ jak zwykle wyjechałam przed śniadaniem. Oni zaczęli biegać i rzucać do siebie kluczem od zapięcia, tak że po chwili straciłam orientację w rękach którego z nich znajduje się moje wybawienie. Byłam już całkiem zrezygnowana kiedy nagle z pobliskich krzaków wyszła dziewczyna. W włosach miała pełno liści i gałęzi, twarz wysmarowaną błotem a rękach gałęzie, które z daleka wyglądały jak szpony jakiegoś nieziemskiego potwora. Jeden z przerażonych prześladowców podbiegł do rowerów i trzęsącymi się rękami odpiął zamek. W zadziwiającym tempie wszyscy wskoczyli na swoje rowery i odjechali. Dziewczyna podchodząc bliżej wyciągnęła rękę i przedstawiła się jako Iwona. Nie wyobrażasz sobie jaki miałyśmy ubaw przypominając sobie miny wystraszonych napastników.
XXX
PS. Z niecierpliwością czekam na odpowiedź.
-13.09.2003 г. Лодзь
Привет!
Мне очень любопытно, как вы проводите свой отпуск. Я надеюсь, также как и я. Напишите удовольствие, что вы делаете, и кто знает.
У меня все в порядке. Не произошло без малого приключений, но мы будем говорить момент. Я хочу вам сказать, что я играю очень хорошо. Я встретил много интересные люди и, несомненно, самым важным из них является Ивона. О, она также будет вам на минуту, потому что это связано с упомянутой выше истории. Прежде чем приступить к этой заметке я хотел бы сообщить вам, что я вернусь через три недели, а не, как я уже говорил ранее, что на две части.
Я знаю, что я не могу ждать, чтобы увидеть эту историю которого намекнули с первых же слов моего письма. Теперь представьте себе, что два дня назад я отправился в велосипедный тур, как каждое утро. Это было очень солнечно и тепло, и я поехал через близлежащий парк. Я ухватился за резинку. Ситуация несколько прозаических, и обратно домой примерно в 15 милях. Это будет не в этом, но ничего страшного, если бы не одно обстоятельство. Вдруг предстал перед небольшой группой "несовершеннолетний" несовершеннолетний велосипеды. Подошел ко мне, заменив свой путь. Вместе с группой подростков, вероятно, я бы посоветовал, но один из них достал складной от велосипеда. Три przystawiło передними колесами своих автомобилей и для моих она реализуется spięli их вместе. Я был иммобилизованных и голодные, потому что, как обычно, я оставшееся до завтрака. Они побежали и выбросить ключ от своего места, так что через некоторое время я потерял ориентацию в руках, какой из них является моим спасением. Я была совсем в отставку, когда он вышел из кустов неподалеку девушку. Волосах было полно листьев и веток, лицо смазывают с грязью и филиалы рук, которые издали смотрели, как когти некоторые потусторонний монстр. Один из преследователей испуганно подбежал к велосипедам и дрожащими руками расстегнул замок. В удивительной скоростью, все вскочили на свои велосипеды и поехали. Подойдя ближе она протянула руку и представилась как Ивона. Вы не представляете, как мы смеяться вспоминая испуганные лица нападавших.
XXX
PS. Я с нетерпением жду ответа.
lICZE NA NAJ:) TROCHE SIĘ NAPRACOWAŁAM:)