( napewno Józef Herbert? Też szukałam, ale nie ma kogoś takiego, Jest tylko Zbigniew Herbert )
"Dojrzałość"
Dobre jest to co minęło dobre jest to co nadchodzi a nawet dobra jest teraźniejszość W gnieździe uplecionym z ciała żył ptak bił skrzydłami o serce nazywaliśmy go najczęściej: niepokój a czasem: miłość
wieczorami szliśmy nad rwącą rzekę żalu można się było przejrzeć w rzece od stóp do głów
teraz ptak upadł na dno chmury rzeka utonęła w piasku
bezradni jak dzieci i doświadczeni jak starcy jesteśmy po prostu wolni to znaczy gotowi odejść
w nocy przychodzi miły staruszek ujmującym gestem zaprasza - jak się nazywasz - pytamy strwożeni
- Seneka - tak mówią ci którzy kończyli gimnazjum a ci którzy nie znają łaciny wołają mnie: umarły
http://poema.pl/kontener/159-zbigniew-herbert <------ tu masz więcej wierszy :)
( napewno Józef Herbert? Też szukałam, ale nie ma kogoś takiego, Jest tylko Zbigniew Herbert )
"Dojrzałość"
Dobre jest to co minęło
dobre jest to co nadchodzi
a nawet dobra jest teraźniejszość
W gnieździe uplecionym z ciała
żył ptak
bił skrzydłami o serce
nazywaliśmy go najczęściej: niepokój
a czasem: miłość
wieczorami
szliśmy nad rwącą rzekę żalu
można się było przejrzeć w rzece
od stóp do głów
teraz
ptak upadł na dno chmury
rzeka utonęła w piasku
bezradni jak dzieci
i doświadczeni jak starcy
jesteśmy po prostu wolni
to znaczy gotowi odejść
w nocy przychodzi miły staruszek
ujmującym gestem zaprasza
- jak się nazywasz - pytamy strwożeni
- Seneka - tak mówią ci którzy kończyli gimnazjum
a ci którzy nie znają łaciny
wołają mnie: umarły
http://poema.pl/kontener/159-zbigniew-herbert <------ tu masz więcej wierszy :)