Potrzebuję jak najszybciej jakiś b. fajny wiersz lub sonet Williama Shakespeare'a. Chciałabym, aby propozycje były przemyślane, ponieważ muszę go zarecytować. Niech nie bedzie on bardzo krótki lub bardzo długi. Będę wdzięczna za jakiekolwiek odpowiedzi. Mam nadzieję, że chociaż Wy znajdziecie coś pięknego. Może to być w języku polskim lub angielskim. Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Love is too young to know what conscience is; Yet who knows not conscience is born of love? Then, gentle cheater, urge not my amiss, Lest guilty of my faults thy sweet self prove: For, thou betraying me, I do betray My nobler part to my gross body's treason; My soul doth tell my body that he may Triumph in love; flesh stays no father reason; But, rising at thy name, doth point out thee As his triumphant prize. Proud of this pride, He is contented thy poor drudge to be, To stand in thy affairs, fall by thy side. No want of conscience hold it that I call Her 'love' for whose dear love I rise and fall.
nie wiem czy tb pasuje ale jest w miarę prosty :D
0 votes Thanks 0
lola2oo3
Byłem tej wiosny z tobą rozłączony, Gdy barwny kwiecień wniósł przepych wspaniały I tchnął młodości duchem na wsze strony Tak, że w pląs ruszył Saturn ociężały. Lecz ni śpiew ptaków, ni aromat miły Kwiatów, tak różnych woni i odcieni, Wieści o lecie we mnie nie zbudziły, Nie chciałem rwać ich wśród pysznej zieleni. Nie podziwiałem też lilii białości Ni róż urody w głębokim szkarłacie; Ich słodycz była odbiciem radości Wziętym od ciebie; każda za wzór ma cię. Tyś był daleko; miałem przed oczyma Cień twój. Dokoła była nadal zima.
Love is too young to know what conscience is;
Yet who knows not conscience is born of love?
Then, gentle cheater, urge not my amiss,
Lest guilty of my faults thy sweet self prove:
For, thou betraying me, I do betray
My nobler part to my gross body's treason;
My soul doth tell my body that he may
Triumph in love; flesh stays no father reason;
But, rising at thy name, doth point out thee
As his triumphant prize. Proud of this pride,
He is contented thy poor drudge to be,
To stand in thy affairs, fall by thy side.
No want of conscience hold it that I call
Her 'love' for whose dear love I rise and fall.
nie wiem czy tb pasuje ale jest w miarę prosty :D
Gdy barwny kwiecień wniósł przepych wspaniały
I tchnął młodości duchem na wsze strony
Tak, że w pląs ruszył Saturn ociężały.
Lecz ni śpiew ptaków, ni aromat miły
Kwiatów, tak różnych woni i odcieni,
Wieści o lecie we mnie nie zbudziły,
Nie chciałem rwać ich wśród pysznej zieleni.
Nie podziwiałem też lilii białości
Ni róż urody w głębokim szkarłacie;
Ich słodycz była odbiciem radości
Wziętym od ciebie; każda za wzór ma cię.
Tyś był daleko; miałem przed oczyma
Cień twój. Dokoła była nadal zima.