"Czy ty mnie kochasz?! Wiem, że mi odpowiesz „tak” ; ja uwierzę.. Lecz jeśli przysięgniesz - być może, skłamiesz. Jowisz podobno śmieje się najgłośniej z fałszywych przysiąg miłosnych... Powiedz mi uczciwie, powiedz, Romeo - czy ty naprawdę kochasz?! Jeśli ci się zdaje, że mnie za łatwo zdobyłeś, będę kapryśna i przewrotna; powiem - „nie” tylko po to, abyś mnie kochał." s 31
Spełniam ten toast zbawienia lub zguby. s 75
Chcesz już iść? Jeszcze ranek nie tak bliski, Słowik to, a nie skowronek się zrywa I śpiewem przeszył trwożne ucho twoje. Co noc on śpiewa owdzie na gałązce Granatu: wierzaj mi, że to był słowik. s61
Drwi z blizn, kto nigdy nie doświadczył rany. s.28
Jako obcego zawcześnie ujrzałam! Jako lubego zapóźno poznałam! Dziwny miłości traf się na mnie iści, Że muszę kochać przedmiot nienawiści. s26
Niewzruszonymi pozostają święci, Choć gwoli modłów niewzbronne ich chęci. s25
Romeo! czemuż ty jesteś Romeo! s29 tylko tyle znalazłam :)
"Czy ty mnie kochasz?!
Wiem, że mi odpowiesz „tak” ;
ja uwierzę..
Lecz jeśli przysięgniesz -
być może, skłamiesz.
Jowisz
podobno śmieje się najgłośniej
z fałszywych przysiąg miłosnych...
Powiedz mi uczciwie,
powiedz, Romeo -
czy ty naprawdę kochasz?!
Jeśli ci się zdaje, że mnie za łatwo zdobyłeś,
będę kapryśna i przewrotna;
powiem -
„nie”
tylko po to,
abyś mnie kochał." s 31
Spełniam ten toast zbawienia lub zguby. s 75
Chcesz już iść? Jeszcze ranek nie tak bliski,
Słowik to, a nie skowronek się zrywa
I śpiewem przeszył trwożne ucho twoje.
Co noc on śpiewa owdzie na gałązce
Granatu: wierzaj mi, że to był słowik. s61
Drwi z blizn, kto nigdy nie doświadczył rany. s.28
Jako obcego zawcześnie ujrzałam!
Jako lubego zapóźno poznałam!
Dziwny miłości traf się na mnie iści,
Że muszę kochać przedmiot nienawiści. s26
Niewzruszonymi pozostają święci,
Choć gwoli modłów niewzbronne ich chęci. s25
Romeo! czemuż ty jesteś Romeo! s29
tylko tyle znalazłam :)