Uważam, że nie powinno się pdpowiadać. Człowiek powinien być uczciwy. KIedy komuś podpowiadam np: na tescie, a ta osoba dostanie dobrą ocenę za to, że tak naprawdę w ogóle się nie przygotowała. Taka osoba myśli wtedy, że ktoś jej będzie podpowiadał przez cały czas. Przez to dana osoba nie jest oceniana uczciwie i tak naprawdę nie ma w głwoie żadnej wiedzy o danym przedmiocie. Jest to nieuczciwe i złe
Odpowiadajac na pytanie zawarte w temacie sądzę, że każdy medal ma dwie strony. Pozytywną stroną będzie to, że osoba której podpowiadamy może dostać dobrą ocenę lub np. zyskać uznanie nauczyciela (zakładając, że nauczyciel nie zaówarzy. Jeżeli jest to nasz przyjaciel możemy mieć poczucie potrzeby pomocy mu. Jednak jak głosi przysłowie: "Prawdziwy przyjaciel to nie ten, który odwala za ciebie całą robotę, lecz ten który uświadomi ci, że wszystko masz zrobić sam", lepiej jest wytłumaczyć, pomóc zrozumiec/zapamiętać dane wiadomości tej osobie, niż podpowiadać. Nasze podpowiadanie może tez spowodować, że dana osoba, która nie umie danego materiału nie nauczy się go bo dzięki nam dostanie pozytywną ocenę. Braki mogą się ujawnić na egzminach zewnętrznych. Weźmy też pod uwagę uczciwość- czy uczciwie jest podpowaidać? Myślę że nie. A ponadto czy sprawiedliwe jest żeby osoba, która się nauczy i osoba która nie umie (ale jej podpowiadamy) dostały takie same oceny? Odpowiedź chyba jest jasna.
Uważam, że nie powinno się pdpowiadać. Człowiek powinien być uczciwy. KIedy komuś podpowiadam np: na tescie, a ta osoba dostanie dobrą ocenę za to, że tak naprawdę w ogóle się nie przygotowała. Taka osoba myśli wtedy, że ktoś jej będzie podpowiadał przez cały czas. Przez to dana osoba nie jest oceniana uczciwie i tak naprawdę nie ma w głwoie żadnej wiedzy o danym przedmiocie. Jest to nieuczciwe i złe
Odpowiadajac na pytanie zawarte w temacie sądzę, że każdy medal ma dwie strony.
Pozytywną stroną będzie to, że osoba której podpowiadamy może dostać dobrą ocenę lub np. zyskać uznanie nauczyciela (zakładając, że nauczyciel nie zaówarzy. Jeżeli jest to nasz przyjaciel możemy mieć poczucie potrzeby pomocy mu. Jednak jak głosi przysłowie: "Prawdziwy przyjaciel to nie ten, który odwala za ciebie całą robotę, lecz ten który uświadomi ci, że wszystko masz zrobić sam", lepiej jest wytłumaczyć, pomóc zrozumiec/zapamiętać dane wiadomości tej osobie, niż podpowiadać. Nasze podpowiadanie może tez spowodować, że dana osoba, która nie umie danego materiału nie nauczy się go bo dzięki nam dostanie pozytywną ocenę. Braki mogą się ujawnić na egzminach zewnętrznych.
Weźmy też pod uwagę uczciwość- czy uczciwie jest podpowaidać? Myślę że nie. A ponadto czy sprawiedliwe jest żeby osoba, która się nauczy i osoba która nie umie (ale jej podpowiadamy) dostały takie same oceny? Odpowiedź chyba jest jasna.