Minos był wspaniałym królem. Posiadał wielką flotę i był prawdziwym władcą mórz. Jednak w jego rodzinie nie działo się dobrze. Żona Minosa urodziła pól czlowieka, pół byka. Kiedy syn dorósł stał się niebezpieczny. Kazano więc wybudować labirynt, aby uwięzić w nim Minotaura. Podjął się tego mistrz eszeklich sztuk- Dedal. Kiedy potwór zginął, jego więzienie zamieniono na pałac. Król Minos tak ukochał Dedala, że wszędzie byli razem, stali się nierozłączni. Nie w tym dziwnego, ponieważ ulubieniec władcy był wyśmienitym artystą,rzeźbiarzem. Jego posągi wyglądały jak żywe. Był bardzo sławny i każdy chciał podziwiać jego dziela. Jednak Dedal tęsknił za domem i postanowił, że wraz z synem Ikarem opuszczą Kretę. Mistrz skonstruował skrzydła za pomocą piór i wosku. Jako troskliwy ojciec uprzedził swego potomka, aby nie leciał zbyt wysoko, ani za nisko. W końcu wzbili się w powietrze. Wszyscy byli zdumieni na ich widok. Mimo przestróg rodzica Ikar leciał za blisko słońca i wosk zacząl się topić. Runł na ziemię. Zginął. Ojciec odszukał jego szczątki i pochował je. Dedla w dalszą drogę wyruszył już sam. Osiedlił się u pewnego króla. Ale po jakimś czasie Minos zaczął się o niego upominać. Lecz na próżno, bo zginął w bitwie. Natomiast Dedal dożył spokojnej, głębokiej starości.
Minos był wspaniałym królem. Posiadał wielką flotę i był prawdziwym władcą mórz. Jednak w jego rodzinie nie działo się dobrze. Żona Minosa urodziła pól czlowieka, pół byka. Kiedy syn dorósł stał się niebezpieczny. Kazano więc wybudować labirynt, aby uwięzić w nim Minotaura. Podjął się tego mistrz eszeklich sztuk- Dedal. Kiedy potwór zginął, jego więzienie zamieniono na pałac.
Król Minos tak ukochał Dedala, że wszędzie byli razem, stali się nierozłączni. Nie w tym dziwnego, ponieważ ulubieniec władcy był wyśmienitym artystą,rzeźbiarzem. Jego posągi wyglądały jak żywe. Był bardzo sławny i każdy chciał podziwiać jego dziela. Jednak Dedal tęsknił za domem i postanowił, że wraz z synem Ikarem opuszczą Kretę. Mistrz skonstruował skrzydła za pomocą piór i wosku. Jako troskliwy ojciec uprzedził swego potomka, aby nie leciał zbyt wysoko, ani za nisko. W końcu wzbili się w powietrze. Wszyscy byli zdumieni na ich widok. Mimo przestróg rodzica Ikar leciał za blisko słońca i wosk zacząl się topić. Runł na ziemię. Zginął. Ojciec odszukał jego szczątki i pochował je.
Dedla w dalszą drogę wyruszył już sam. Osiedlił się u pewnego króla. Ale po jakimś czasie Minos zaczął się o niego upominać. Lecz na próżno, bo zginął w bitwie. Natomiast Dedal dożył spokojnej, głębokiej starości.