Napisz charakterystykę Ebenezera Scroog'a. W swojej pracy zamiść informacje na temat jego życia przed przemianą i po.
Proszę!
Wika22
Ebenezrer Scrooge to główny bohater książki pt.,,Opowieść wigilijna`` Karola Dickena. Był on starszym, samotnym człowiekiem, właścicielem kantoru. Miał dużo pieniędzy, ale nie potrafił ich wykorzystać. Jedyną jego pasją było codzienne przeliczanie monet. Autor opisuje go w następujący sposób : ,, Oziębłość przez lata wyostrzyła mu rysy, biło z jego zgarbionej postaci, haczykowatego nosa, zsiniłych ust, zaczerwienionych oczu. Nieukrywana niecheć do świata dżwięczała nieprzyjemnie w jego głosie `` . Na początku Scrooge przedstawiony był jako postać negatywna. Był człowiekiem złośliwym i nieprzyjaznym. Nie lubił towarzystwa. Zamnięty w sobie nie dostrzegał potrzeb innych. Był też tak skąpy, żę nie dbał nawet o własne potrzeby. ,,Był twardy i ostry jak krzemień, choć nic nie zdołałoby wykrzesać z niego ani jednej iskierki-i oschły, jak tylko może być człowiek, który nie potrzebuje niczego od innych``. Poruszony wizją zjaw Scrooge postanawia zmienic swoje życie ze skapca na lepsze. Zmienia się nie do poznania. Pomaga biednym, wspomaga wszystkich potrzebujących. Ebenezer uświadomia sobie, że pieniądze dają szczęści tylko wtegy gdy mamy z kim się nimi dzielić. Jego cudowna przemiana pokazuje, że nawet najgorszy grzesznik może się poprawić. Wedłg mnie Scrooge uległ pozytywnej przemianie, choć na początku w ogule mi się nie podobał. Pod koniec bardzo go polubiłam.
0 votes Thanks 0
TheWolfx3
Ebenezer Scroog-główny bohater, wielki skąpiec,który pod wpływem wizyty 3 duchów przeżywa wielką przemianę. Podstawową cechą bohatera było skąpstwo,które ujawniało się na każdym kroku.Spędzał życie nad księgami rachunkowymi,wciąż obliczając kalkulując zyski i straty.Nie miał przyjaciół,którzy mogliby ''okradać''go z cennych chwil tej rachuby.Swego kancelistę,Boba, nazwał złodziejem tylko dlatego,że musiał dać mu wolny dzień w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia.Ebenezer ,mimo sporego majątku ,był obojętny na los ubogich,chociaż był nimi otoczony:pomoc przydałaby się w pierwszym rzędzie kanceliście i jego choremu synkowi,a także rzeszom potrzebujących ,o których wsparcie proszą przybyli do Scrooge'a w wieczór wigilijny kwestarze. Bohater jest skąpy nawet w uczuciach.Nie kłania się ludziom na ulicy.Jest okrutny wobec siostrzeńca,który cierpliwie prosi go,aby zjawił się na obiedzie świątecznym.Fred jest szczęśliwym mężem iojcem,pragnie podzielić się swoją radością z wujem,ale ten odrzuca propozycję,mówiąc straszne słowa,że ''pierwej wolałby go ujrzeń na marach''(tzn.wolałby ,żeby siostrzeniec zmarł).Stary skąpiec obawia się ,że musiałby kupić dzieciom Freda i jego żonie świąteczne prezenty. Pod wpływem wizyty trzech duchów bohater przeżywa przemianę wewnętrzną.Przejmuje się losem ubogich dzieci,które nawet wieczór wigilijny spędzają pracując i zbierając pieniądze na skromny posiłek.Okazuje się,że Ebenezer doskonale je rozumie.ZE wstydem myśli o swoim postępowaniu.Wie,jak bardzo jest mu potrzebne rpdzinne ciepło i serdeczność,które Fred chce mu ofiarować .Głęboko porusza go los biedaków.Zauważa szlachetność ludzi,z którymi los obszedł się tak okrutnie.Wstyd mu za siebie i innych pracodawców,którzy czas świąt wykorzystują ,by utrudnić życie biedaków i odebrać im cenne chwile spokoju i radości,np.sklepy i piekarnie są wcześnie zamknięte,ludzie pracujący do późnego popołudnia nie mają jak przyrządzić wieczerzy wigilijnej.Już nie myśli o więzieniach i domach poprawczych-za wszelką cenę chce pomagać ubogim.Odczuwa żal i skruchę,że wypowiedział tak okrutne słowa i chce uratować maleńkiego Tima .Do rozpaczy doprowadza go myśl,że umrze samotny,a inni będą się cieszyć,że na świecie obyło jednego ''starego sknery''.
Był on starszym, samotnym człowiekiem, właścicielem kantoru. Miał dużo pieniędzy, ale nie potrafił ich wykorzystać. Jedyną jego pasją było codzienne przeliczanie monet.
Autor opisuje go w następujący sposób : ,, Oziębłość przez lata wyostrzyła mu rysy, biło z jego zgarbionej postaci, haczykowatego nosa, zsiniłych ust, zaczerwienionych oczu. Nieukrywana niecheć do świata dżwięczała nieprzyjemnie w jego głosie `` .
Na początku Scrooge przedstawiony był jako postać negatywna. Był człowiekiem złośliwym i nieprzyjaznym. Nie lubił towarzystwa. Zamnięty w sobie nie dostrzegał potrzeb innych. Był też tak skąpy, żę nie dbał nawet o własne potrzeby. ,,Był twardy i ostry jak krzemień, choć nic nie zdołałoby wykrzesać z niego ani jednej iskierki-i oschły, jak tylko może być człowiek, który nie potrzebuje niczego od innych``.
Poruszony wizją zjaw Scrooge postanawia zmienic swoje życie ze skapca na lepsze. Zmienia się nie do poznania. Pomaga biednym, wspomaga wszystkich potrzebujących. Ebenezer uświadomia sobie, że pieniądze dają szczęści tylko wtegy gdy mamy z kim się nimi dzielić.
Jego cudowna przemiana pokazuje, że nawet najgorszy grzesznik może się poprawić.
Wedłg mnie Scrooge uległ pozytywnej przemianie, choć na początku w ogule mi się nie podobał. Pod koniec bardzo go polubiłam.
Podstawową cechą bohatera było skąpstwo,które ujawniało się na każdym kroku.Spędzał życie nad księgami rachunkowymi,wciąż obliczając kalkulując zyski i straty.Nie miał przyjaciół,którzy mogliby ''okradać''go z cennych chwil tej rachuby.Swego kancelistę,Boba, nazwał złodziejem tylko dlatego,że musiał dać mu wolny dzień w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia.Ebenezer ,mimo sporego majątku ,był obojętny na los ubogich,chociaż był nimi otoczony:pomoc przydałaby się w pierwszym rzędzie kanceliście i jego choremu synkowi,a także rzeszom potrzebujących ,o których wsparcie proszą przybyli do Scrooge'a w wieczór wigilijny kwestarze.
Bohater jest skąpy nawet w uczuciach.Nie kłania się ludziom na ulicy.Jest okrutny wobec siostrzeńca,który cierpliwie prosi go,aby zjawił się na obiedzie świątecznym.Fred jest szczęśliwym mężem iojcem,pragnie podzielić się swoją radością z wujem,ale ten odrzuca propozycję,mówiąc straszne słowa,że ''pierwej wolałby go ujrzeń na marach''(tzn.wolałby ,żeby siostrzeniec zmarł).Stary skąpiec obawia się ,że musiałby kupić dzieciom Freda i jego żonie świąteczne prezenty.
Pod wpływem wizyty trzech duchów bohater przeżywa przemianę wewnętrzną.Przejmuje się losem ubogich dzieci,które nawet wieczór wigilijny spędzają pracując i zbierając pieniądze na skromny posiłek.Okazuje się,że Ebenezer doskonale je rozumie.ZE wstydem myśli o swoim postępowaniu.Wie,jak bardzo jest mu potrzebne rpdzinne ciepło i serdeczność,które Fred chce mu ofiarować .Głęboko porusza go los biedaków.Zauważa szlachetność ludzi,z którymi los obszedł się tak okrutnie.Wstyd mu za siebie i innych pracodawców,którzy czas świąt wykorzystują ,by utrudnić życie biedaków i odebrać im cenne chwile spokoju i radości,np.sklepy i piekarnie są wcześnie zamknięte,ludzie pracujący do późnego popołudnia nie mają jak przyrządzić wieczerzy wigilijnej.Już nie myśli o więzieniach i domach poprawczych-za wszelką cenę chce pomagać ubogim.Odczuwa żal i skruchę,że wypowiedział tak okrutne słowa i chce uratować maleńkiego Tima .Do rozpaczy doprowadza go myśl,że umrze samotny,a inni będą się cieszyć,że na świecie obyło jednego ''starego sknery''.