Potrzebne na jutro do godziny 7 rano ; O
A więc .! Prosze o interpretacje, analizę sonetu zwrotka po zwrotce, nie z internetu, bo tak to sama umiem sobie znaleźć. Dzięki z góry
Leżysz zabity i jam też zabity,
Ty – strzałą śmierci, ja – strzałą miłości,
Ty krwie, ja w sobie nie mam rumianości,
Ty jawne świece, ja mam płomień skryty.
Tyś na twarz suknem żałobnym nakryty,
Jam zawarł zmysły w okropnej ciemności,
Ty masz związane ręce, ja, wolności
Zbywszy, mam rozum łańcuchem powity.
Ty jednak milczysz, a mój język kwili,
Ty nic nie czujesz, ja cierpię ból srodze,
Tyś jak lód, a jam w piekielnej śrzeżodze.
Ty się rozsypiesz prochem w małej chwili,
Ja się nie mogę, stawszy się żywiołem
Wiecznym mych ogniów, rozsypać popiołem.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Interpretacja :
Podmiot liryczny mówi o sobie - zakochanym człowieku i o 'drugim' martwym. Opisuje wygląd zewnętrzy obu osób, jak i wewnętrzny. Łatwo odkryć skrajność tych dwóch sytuacji. Śmierć, jak i miłość to dwie bardzo rozległe pojęcia, które nadają głębie utworu. Ciężko dzięki niemu stwierdzić, która z osób doświadcza straszniejszego losu.
Analiza:
I jam też zabity - Przenościa (metafora)
strzałą miłości, strszałą śmierci - epitety
Ty jawne śmiece, ja mam płomień skryty - Przenośnia (metafora) dot. oznak widocznych.
Suknem żałobnym - epitet.
Okropnej ciemnośći - epitet.
Ty masz związane ręce, ja, wolności
Zbywszy, mam rozum łańcuchem powity. - Przenośnia (metafora) dot. uczuć wewnętrznych.
jam w piekielnej śrzeżodze. - epitet
w małej chwili, - epitet
stawszy się żywiołem - Przenośnia (metafora)
wiecznym popiołem - epitet
Ja się nie mogę, stawszy się żywiołem
Wiecznym mych ogniów, rozsypać popiołem. - Przenośnia (metafora) dot. życia doczesnego.
Cały utwór ma charakter porównawczy.
Liczę na naj ;)