potrzbuję scenariusz do teatrzyku kukiełkowego. coś o zoo :D pilneee!!!
Słoń: Lwie, chyba ktoś tutaj idzie! Przyszykuj się i bądź groźny.
Lew: Zdążyłem to zauważyć, Słoniu. Ty również sie nie obijaj i zatrąb głośno. Pokaż, że jesteś słoniem.
Żyrafa: A Wy zawsze tylko kłótnie i kłótnie.. Nie znudziło Wam się?
Lew i Słoń razem: NIE!!!
(rodzina podchodzi do zwierząt)
Dziecko: Mamo,mamo! Patrz, jaki ten lew groźny!
Mama: Tak, faktycznie kochanie.'
Przewodnik: Piękne zwierzęta, w tym bardzo groźny lew...
Dziecko: On mnie zje, zje!
(lew udaje, że goni dziecko, a ono biega dookoła klatki, nagle słoń trąbi i dziecko chowa twarz w koszulę matki)
Mama: Lew Cię nie zje, a słoń nie jest groźny. Może zrobimy zdjęcie? Tata miał gdzieś aparat...
Dziecko: Gdzie tata?
Przewodnik: Może pójdziemy goposzukać? Opowiem Wam w tym czasie o lwie.
(dziecko bliskie płaczu idzie z mamą na poszukiwania ojca i opuszczają zwierzęta)
Lew: Ale byłem groźny, no nie? hehe
Słoń: Aż za bardzo! Chciałeś żeby wkońcu przyszedł ktoś i cię uspokoił?!
Lew: I już na pewno Tobie by sie to udało...
Żyrafa: Cicho! Przynajmniej ja dobrze wyglądałam.
(dziecko i mama dochodza do działu zwierząt morskich, czyli delfina, morsa i pingwina)
Pingwin: Dobrze wyglądam?
Delfin: I tak wszyscy zwróca uwagę tylko na mnie!
Mors: Raczej na mnie!
Delfin: Widziałeś jak to dziecko bało się lwa?Nie wyglądasz lepiej, hehe.
Pingwin: I własnie dlatego ja jestem tu najpiękniejszy.
(dziecko i matka podchodza do zwierząt)
Mama: Zobacz, jakie piękne zwierzęta...
Przewodnik: Bardzo piękne zwierzęta, bo brzydkich w naszym zoo nie ma..
Dziecko: Straszne,mamo boję się!
Mama: A gdzie tata?
(nagle biegnie tata z krzykiem, a goni go goryl)
Tata: Ratujcie się kto może! AAAAA!
Mama: Chodź kochanie szybko! O boże!
(wszyscy uciekają i zwierzęta zostają same w zoo.)
Goryl: Zawszesię udaje. Może wreszcie idziemy na jakichś film?Albo pokaz mody?
Pingwin:Nieźle Ci poszło. Masz racje, chodźmy gdzieś!
(wszystkie zwierzęta idą do kina i śmieją się z rodziny)
Trochę długo i dziwnie, ale mam nadzieję, że może być..
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2025 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Słoń: Lwie, chyba ktoś tutaj idzie! Przyszykuj się i bądź groźny.
Lew: Zdążyłem to zauważyć, Słoniu. Ty również sie nie obijaj i zatrąb głośno. Pokaż, że jesteś słoniem.
Żyrafa: A Wy zawsze tylko kłótnie i kłótnie.. Nie znudziło Wam się?
Lew i Słoń razem: NIE!!!
(rodzina podchodzi do zwierząt)
Dziecko: Mamo,mamo! Patrz, jaki ten lew groźny!
Mama: Tak, faktycznie kochanie.'
Przewodnik: Piękne zwierzęta, w tym bardzo groźny lew...
Dziecko: On mnie zje, zje!
(lew udaje, że goni dziecko, a ono biega dookoła klatki, nagle słoń trąbi i dziecko chowa twarz w koszulę matki)
Mama: Lew Cię nie zje, a słoń nie jest groźny. Może zrobimy zdjęcie? Tata miał gdzieś aparat...
Dziecko: Gdzie tata?
Przewodnik: Może pójdziemy goposzukać? Opowiem Wam w tym czasie o lwie.
(dziecko bliskie płaczu idzie z mamą na poszukiwania ojca i opuszczają zwierzęta)
Lew: Ale byłem groźny, no nie? hehe
Słoń: Aż za bardzo! Chciałeś żeby wkońcu przyszedł ktoś i cię uspokoił?!
Lew: I już na pewno Tobie by sie to udało...
Żyrafa: Cicho! Przynajmniej ja dobrze wyglądałam.
(dziecko i mama dochodza do działu zwierząt morskich, czyli delfina, morsa i pingwina)
Pingwin: Dobrze wyglądam?
Delfin: I tak wszyscy zwróca uwagę tylko na mnie!
Mors: Raczej na mnie!
Delfin: Widziałeś jak to dziecko bało się lwa?Nie wyglądasz lepiej, hehe.
Pingwin: I własnie dlatego ja jestem tu najpiękniejszy.
(dziecko i matka podchodza do zwierząt)
Mama: Zobacz, jakie piękne zwierzęta...
Przewodnik: Bardzo piękne zwierzęta, bo brzydkich w naszym zoo nie ma..
Dziecko: Straszne,mamo boję się!
Mama: A gdzie tata?
(nagle biegnie tata z krzykiem, a goni go goryl)
Tata: Ratujcie się kto może! AAAAA!
Mama: Chodź kochanie szybko! O boże!
(wszyscy uciekają i zwierzęta zostają same w zoo.)
Goryl: Zawszesię udaje. Może wreszcie idziemy na jakichś film?Albo pokaz mody?
Pingwin:Nieźle Ci poszło. Masz racje, chodźmy gdzieś!
(wszystkie zwierzęta idą do kina i śmieją się z rodziny)
Trochę długo i dziwnie, ale mam nadzieję, że może być..