Potrafisz poprawnie stawiać przecinki? Potrzebuję pomocy! Czy moglibyście poprawić mi interpunkcję w tym niedługim tekście? (nic więcej, tylko interpunkcję)
Mieszkańcy Ołpin bardzo ciepło wspominają kardynała Wojtyłę. Witali go konno w krakowskich strojach już w Jodłówce Tuchowskiej, wołając: „Niech żyje Eminencja! Niech żyje! Niech żyje!”. Dotarłszy do kościoła parafialnego, przechodzący przez środek kardynał z uśmiechem na twarzy błogosławił zebranych wiernych. Bardzo chwalił piękny, ołpiński kościół oraz pobożnych parafian. Pomimo swego wielkiego wykształcenia, podczas kazania zwracał się do ludzi w sposób zrozumiały zarówno dla uczonych profesorów jak i wiejskich robotników. Traktował wszystkich ciepło i serdecznie. Po zakończonej Mszy św. Rozmawiał z parafianami jak ze starymi przyjaciółmi: „Jak się czujecie? Co u was słychać?”. Ciągle uśmiechał się od ucha do ucha, a jego oczy bez przerwy błyszczały żartobliwie. Bardzo polubił ówczesnego proboszcza Ołpin – ks. Prałata Jana Ślęzaka.
Parafia Ołpiny szczególnie spodobała się kardynałowi Karolowi Wojtyle. Podobno później wiele razy wspominał słynny śpiew tutejszych mężczyzn: „Tak jak w Ołpinach panowie śpiewają ‘Magnificat’, to nigdzie na świecie!”.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Mieszkańcy Ołpin bardzo ciepło wspominają kardynała Wojtyłę. Witali go konno, w krakowskich strojach ,już w Jodłówce Tuchowskiej, wołając: „Niech żyje Eminencja! Niech żyje! Niech żyje!”. Dotarłszy do kościoła parafialnego, przechodzący przez środek kardynał z uśmiechem na twarzy, błogosławił zebranych wiernych. Bardzo chwalił piękny, ołpiński kościół oraz pobożnych parafian. Pomimo swego wielkiego wykształcenia, podczas kazania zwracał się do ludzi w sposób zrozumiały ,zarówno dla uczonych profesorów jak i wiejskich robotników. Traktował wszystkich ciepło i serdecznie. Po zakończonej Mszy św. Rozmawiał z parafianami ,jak ze starymi przyjaciółmi: „Jak się czujecie? Co u was słychać?”. Ciągle uśmiechał się od ucha ,do ucha, a jego oczy bez przerwy błyszczały żartobliwie. Bardzo polubił ówczesnego proboszcza Ołpin – ks. Prałata Jana Ślęzaka.
Parafia Ołpiny ,szczególnie spodobała się kardynałowi Karolowi Wojtyle. Podobno później wiele razy wspominał ,słynny śpiew tutejszych mężczyzn: „Tak jak w Ołpinach panowie śpiewają ‘Magnificat’, to nigdzie na świecie!”.