W 1968 miały miejsce tzw. Marcowe wydarzenia 1968, czyli kryzys polityczny. Dały mu początek rozruchy studenckie, m.in. w Warszawie i w Krakowie, połączone z falą antysemityzmu, na skutek czego wyemigrowało z kraju ok. 20 tys. obywateli polskich pochodzenia żydowskiego. Kryzys społeczno-polityczny narastał od końca lat 50., połączony z rozgrywkami wewnątrz kierownictwa Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, w której do głosu doszła nacjonalistyczna grupa M. Moczara. Bezpośrednią przyczyną wybuchu zajść stała się demonstracja studentów pod pomnikiem A. Mickiewicza w Warszawie (10 stycznia 1968) na znak protestu przeciwko zdjęciu przez cenzurę spektaklu Dziady wg A. Mickiewicza w reżyserii K. Dejmka, z powodu antyrosyjskich akcentów. Uczestnicy demonstracji zostali poddani restrykcjom, niektórzy usunięci z uczelni, co wywołało 8-11 marca powszechną akcję protestacyjną studentów, rozbijaną brutalnie przed oddziały Milicji Obywatelskiej i Ochotniczej Rezerwy Milicji Obywatelskiej tzw. aktywu robotniczego. Protestujący domagali się liberalizacji życia politycznego. Przeciwko represjom protestowali niektórzy intelektualiści, posłowie na Sejm Koła Poselskiego Znak, przedstawiciele Episkopatu Polski. Wystąpienia studenckie zostały stłumione do końca marca 1968.
W 1968 miały miejsce tzw. Marcowe wydarzenia 1968, czyli kryzys polityczny. Dały mu początek rozruchy studenckie, m.in. w Warszawie i w Krakowie, połączone z falą antysemityzmu, na skutek czego wyemigrowało z kraju ok. 20 tys. obywateli polskich pochodzenia żydowskiego. Kryzys społeczno-polityczny narastał od końca lat 50., połączony z rozgrywkami wewnątrz kierownictwa Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, w której do głosu doszła nacjonalistyczna grupa M. Moczara.
Bezpośrednią przyczyną wybuchu zajść stała się demonstracja studentów pod pomnikiem A. Mickiewicza w Warszawie (10 stycznia 1968) na znak protestu przeciwko zdjęciu przez cenzurę spektaklu Dziady wg A. Mickiewicza w reżyserii K. Dejmka, z powodu antyrosyjskich akcentów. Uczestnicy demonstracji zostali poddani restrykcjom, niektórzy usunięci z uczelni, co wywołało 8-11 marca powszechną akcję protestacyjną studentów, rozbijaną brutalnie przed oddziały Milicji Obywatelskiej i Ochotniczej Rezerwy Milicji Obywatelskiej tzw. aktywu robotniczego.
Protestujący domagali się liberalizacji życia politycznego. Przeciwko represjom protestowali niektórzy intelektualiści, posłowie na Sejm Koła Poselskiego Znak, przedstawiciele Episkopatu Polski. Wystąpienia studenckie zostały stłumione do końca marca 1968.