Poros kogos starszego,aby opowidzial ci o zwyczajach panujaczch w szkole,gdy sam byl uczniem
Imperator07
Gdy chodziłem do szkoły (bo nie było wtedy gimnazjum) nauczyciele byli surowi.Każdy z uczniów musiał mieć zadanie oraz być przygotowany do lekcji.Jeśli nie spełniał tych warunków to albo zostawał w kozie albo pani wzywała rodziców.Był duży rygor. Nauczyciel miał prawo bić ucznia ale po rękach linijką i zawsze przed rozpoczęciem lekcji sprawdzał wiedzę jaką posiadamy. W porównaniu do dzisiejszej szkoły w to mocie laby. a my chodziarz się na pracowaliśmy nie mieliśmy czegoś takiego.
0 votes Thanks 0
yasiu4321
Chodziło się w mundurkach każdy je szanował za nie uwagę na lekcji klęczało się na woreczku grochu
Nauczyciel miał prawo bić ucznia ale po rękach linijką i zawsze przed rozpoczęciem lekcji sprawdzał wiedzę jaką posiadamy.
W porównaniu do dzisiejszej szkoły w to mocie laby.
a my chodziarz się na pracowaliśmy nie mieliśmy czegoś takiego.