Poprowadz przez kilka dni swoj dziennik.Ma byc na kartce A4.Mozna wymyslac tylko zeby bylo realne.Prosze pomozcie jak najszybciej.
onanienormalna
16.03.2010, godz 14 I znowu wtorek. Jaka nuda, masakra. 3 godz siedzielismy w bibliotece bo nie bylo zajec. Jaki sens wogole jest chodzenia na 3 lekcje normalne? i to na wf, historie i muzyke ? Nie rozumiem tego ! Czytalalysmy sobie gazety i niektorzy sluchali muzyke. Super lekcja, prawda? Oo.. mama mnie wola.. ciekawe czego jeszcze chce..? 17.03.2010, godz 15 Jest! Nareszcie moje urodziny. Nie moge sie juz doczekac kiedy przyjdzie do mnie Kamil. Powiedzial ze dostane sliczny prezent. Dostalam juz 2. Od mamy- zegarek i od brata ksiazke pt ;,, Ksiezyc w nowiu''.Wlasnie skonczylam czytac pare stron. Uwielbiam ta sage, mimo ze jest taka nierealna.Bylam nawet na tym w kinie. Oo.. mama idzie trzeba sprzatac.. 18.03.2010, godz 15,15 Niedawno wrocilam ze szkoly.Jak ja nie nawidze czwartkow! Kto nam tak poukladal plan ?! Jezu ! Czy oni wszyscy nie zdaja sobie sprawy ze zalamujemy sie pod takim ciezarem tych ksiazek ?! Ide na spacer z Kamilem, moze sie troche uspokoje.. 19.03.2010, godz 13,10 Nareszcie piatek ! 3 dni wolnego ! Ta Agata mnie wkurza. Czy ona mysli ze jej wszystko wolno ? ;/ Dobrze ze chociaz Ola byla po mojej stronie. A wszystko zaczelo sie na wf, bo nie odbilam pilki. Zrozumialabym ze sie czepia jesli by grala jak zawodowa siatkarka, a sama gra jak oferma. Juz 13,20 ? Musze sie szykowac, Ola zaraz przyjdzie i idziemy z nia i Kamilem i jej chlopakiem na lyzwy a pozniej na pizze.
Maaadziaaaaa
5.03.20010r. Nareszcie odbyło się spotkanie, na które czekałam całe życie! Spotkaliśmy się całą grupą w domu Zośki. Było bardzo sympatycznie, chipsy, cola, zabawa najlepsza w świecie! Wydarzyło się również coś niezwykłego, czego nigdy bym się nie spodziewała... Poznałam idealnego chłopaka. Na imię ma Bartek i jest z pobliskiej miejscowości... Co prawda nie chodzimy ze sobą do klasy, ale mam nadzieję, że ta znajomość się rozwinie naprawdę szybko...!
6.03.2010r. Znowu go zobaczyłam! Stał z Klaudią i zdaje mi się, że nie mógł oderwać ode mnie wzroku, chociaż bardzo mi było ciężko spojrzeć w jego stronę... Stres przebył wszystko... Następnym razem postaram się do niego zagadać, może uda mi się nawiązać kontakt wzrokowy, a później już pójdzie lżej...
7.03.2010r. Jestem taka podekscytowana! To było coś wspaniałego! Bartek zaprosił mnie na randkę! Nie mogłam uwierzyć, że naprawdę to słyszę... Pytałam się o to kilka razy, bo myślałam, że śnię... Mam nadzieję, że jutrzejszy dzień będzie cudowny.. On jest taki śliczny... Zastanawia mnie tylko, czy myśli o czymś więcej, czy chce być tylko przyjaciółmi, a to spotkanie to nie randka tylko spotkanie towarzyskie... Oby to nie było to!
8.03.2010r. Wszystko poszło idealnie! Bartek poprosił, abym została jego dziewczyną! Klaudia i Zośka padły z wrażenia, kiedy im to powiedziałam! Nie mogę się doczekać kiedy znowu się zobaczymy... Myślę, że przetrwamy wszystkie złośliwości ze strony innych i damy radę pokonać lęk przed szarą rzeczywistością, bo gdy się spotykamy czujemy się tak, jakbyśmy tylko marzyli, a to nie działo się naprawdę... Tak bardzo się cieszę, że poznałam mojego Bartka!
9.032010r. Dzisiaj widzimy się wszyscy u Zośki. Pewnie, tak jak ostatnio, będzie super zabawa, ale teraz będę miała koło siebie bardzo bliską mi osobę. Przy nim czuję się o niebo lepiej. Muszę iść się przygotować, aby wyglądać olśniewająco... !
I znowu wtorek. Jaka nuda, masakra. 3 godz siedzielismy w bibliotece bo nie bylo zajec. Jaki sens wogole jest chodzenia na 3 lekcje normalne? i to na wf, historie i muzyke ? Nie rozumiem tego ! Czytalalysmy sobie gazety i niektorzy sluchali muzyke. Super lekcja, prawda? Oo.. mama mnie wola.. ciekawe czego jeszcze chce..?
17.03.2010, godz 15
Jest! Nareszcie moje urodziny. Nie moge sie juz doczekac kiedy przyjdzie do mnie Kamil. Powiedzial ze dostane sliczny prezent. Dostalam juz 2. Od mamy- zegarek i od brata ksiazke pt ;,, Ksiezyc w nowiu''.Wlasnie skonczylam czytac pare stron. Uwielbiam ta sage, mimo ze jest taka nierealna.Bylam nawet na tym w kinie. Oo.. mama idzie trzeba sprzatac..
18.03.2010, godz 15,15
Niedawno wrocilam ze szkoly.Jak ja nie nawidze czwartkow! Kto nam tak poukladal plan ?! Jezu ! Czy oni wszyscy nie zdaja sobie sprawy ze zalamujemy sie pod takim ciezarem tych ksiazek ?! Ide na spacer z Kamilem, moze sie troche uspokoje..
19.03.2010, godz 13,10
Nareszcie piatek ! 3 dni wolnego ! Ta Agata mnie wkurza. Czy ona mysli ze jej wszystko wolno ? ;/ Dobrze ze chociaz Ola byla po mojej stronie. A wszystko zaczelo sie na wf, bo nie odbilam pilki. Zrozumialabym ze sie czepia jesli by grala jak zawodowa siatkarka, a sama gra jak oferma. Juz 13,20 ? Musze sie szykowac, Ola zaraz przyjdzie i idziemy z nia i Kamilem i jej chlopakiem na lyzwy a pozniej na pizze.
:)
Nareszcie odbyło się spotkanie, na które czekałam całe życie! Spotkaliśmy się całą grupą w domu Zośki. Było bardzo sympatycznie, chipsy, cola, zabawa najlepsza w świecie! Wydarzyło się również coś niezwykłego, czego nigdy bym się nie spodziewała... Poznałam idealnego chłopaka. Na imię ma Bartek i jest z pobliskiej miejscowości... Co prawda nie chodzimy ze sobą do klasy, ale mam nadzieję, że ta znajomość się rozwinie naprawdę szybko...!
6.03.2010r.
Znowu go zobaczyłam! Stał z Klaudią i zdaje mi się, że nie mógł oderwać ode mnie wzroku, chociaż bardzo mi było ciężko spojrzeć w jego stronę... Stres przebył wszystko... Następnym razem postaram się do niego zagadać, może uda mi się nawiązać kontakt wzrokowy, a później już pójdzie lżej...
7.03.2010r.
Jestem taka podekscytowana! To było coś wspaniałego! Bartek zaprosił mnie na randkę! Nie mogłam uwierzyć, że naprawdę to słyszę... Pytałam się o to kilka razy, bo myślałam, że śnię... Mam nadzieję, że jutrzejszy dzień będzie cudowny.. On jest taki śliczny... Zastanawia mnie tylko, czy myśli o czymś więcej, czy chce być tylko przyjaciółmi, a to spotkanie to nie randka tylko spotkanie towarzyskie... Oby to nie było to!
8.03.2010r.
Wszystko poszło idealnie! Bartek poprosił, abym została jego dziewczyną! Klaudia i Zośka padły z wrażenia, kiedy im to powiedziałam! Nie mogę się doczekać kiedy znowu się zobaczymy... Myślę, że przetrwamy wszystkie złośliwości ze strony innych i damy radę pokonać lęk przed szarą rzeczywistością, bo gdy się spotykamy czujemy się tak, jakbyśmy tylko marzyli, a to nie działo się naprawdę... Tak bardzo się cieszę, że poznałam mojego Bartka!
9.032010r.
Dzisiaj widzimy się wszyscy u Zośki. Pewnie, tak jak ostatnio, będzie super zabawa, ale teraz będę miała koło siebie bardzo bliską mi osobę. Przy nim czuję się o niebo lepiej. Muszę iść się przygotować, aby wyglądać olśniewająco... !