Obraz zdominowany jest przez ciemne kolory. Nie jest to przypadkowy wybór barw. Już na pierwszym planie widzimy w jakim miejscu dzieje się przedstawiona scena. Jest to ponury obszar, cmentarzysko, wokół są same ruiny. Postać na koniu jest wyraźnie zasmucona, przytłoczona. Obraz w żadnym stopniu nie ukazuje pozytywnych emocji. Muzyka musi więc grać na tych samych falach. Nie może pojawić się w niej żaden dźwięk, dający nadzieję na zmianę sytuacji. Powinna być spokojna, z nutą grozy i rozpaczy. Nie może to być wesoła, szybka melodia. Wolny, melancholijny utwór bardzo dobrze podkreślałby wydźwięk sceny. Powinien on kojarzyć się nam z czymś złym. Dobrze, gdyby przez jakiś czas muzyka nabrała trochę głośności. Ciągłe spokojne nuty po pewnym czasie straciłyby moc. Nieco głośniejszy ton na pewno by na to nie pozwolił.
Odpowiedź:
Obraz zdominowany jest przez ciemne kolory. Nie jest to przypadkowy wybór barw. Już na pierwszym planie widzimy w jakim miejscu dzieje się przedstawiona scena. Jest to ponury obszar, cmentarzysko, wokół są same ruiny. Postać na koniu jest wyraźnie zasmucona, przytłoczona. Obraz w żadnym stopniu nie ukazuje pozytywnych emocji. Muzyka musi więc grać na tych samych falach. Nie może pojawić się w niej żaden dźwięk, dający nadzieję na zmianę sytuacji. Powinna być spokojna, z nutą grozy i rozpaczy. Nie może to być wesoła, szybka melodia. Wolny, melancholijny utwór bardzo dobrze podkreślałby wydźwięk sceny. Powinien on kojarzyć się nam z czymś złym. Dobrze, gdyby przez jakiś czas muzyka nabrała trochę głośności. Ciągłe spokojne nuty po pewnym czasie straciłyby moc. Nieco głośniejszy ton na pewno by na to nie pozwolił.