Pomużcie mi :p kto pamięta przypowiesć o tym jak pewnien człowiek chodił po górach i był już ciemno i spadł i złapał sie gałezi i mówi wierze w Cieie Boze uratuj mnnie a Bóg PUŚĆ SIĘcz i on jednak nie zaufał Bogu i rano okazało się ze kilka metrów nad ziemnią wisi i nic by mu się nie stało
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
ja znam.nie opisalas w tresci nie napisalas na co trzeba odp. wiec strzelam ze chodzi jaki tego jest moral wiec:ze choc ten pan nie zaufal bogu ale bog i tak mu pomogl