Pomozcie. O to treść zadania domowego z 6kl.: Wymyśl ciekawą historie koncza sie na słowach :Dlatego wtedy ludzie zaczeli mówić.
fleschforgirls2
Kiedyś dawno temu ludzie nic nie mówili, choć umieli... Któregoś dnia przyjechał pewien rycerz, w błyszczącej zbroi i pytał ludzi przechodzących: -Dlaczego w tak pięknej wiosce, gdzie kwiaty rosną, zboże dostojne, panny godne serca mężczyzn, nikt nic nie mówi? A oni nie odpowiadali.Rycerz myślał czyżby to języka nie mieli? Czyżby to nieśmiali byli? Ale przecież jak to, tacy ludzie nie śmiali o nie! Wtedy rankiem gdy rycerz nocował w opuszczonej chacie, nagle usłyszał głos tak piękny i kobiecy, że wyszedł, szedł tam gdzie głos go poniósł, czyli nad rzekę ''Chertycę''.Podszedł wychylił sie zza krzaka, a tam piękna pani ubrana w bardzo, ale to bardzo długą suknię o kolorze błękitu, włosy miała brązowe, aż czarne, ale cery nie można było opisać, ponieważ tak pięknej cery nie można opisywać, bo jak się przechwali to będzie wielkie HALO, ale wróćmy do rzeczy.Usta i oczy niebieskie miała, rycerz pomyślał ''niebieskie usta, pewnie serce i też ma z kamienia''.Siedziała ona w łódce,rycerz wychylił się bardziej i ujrzał, że łódż jest zrobiona z diamentów i to szczerych za które można by było, wręcz niewyobrażalne (posłuchajcie) wybudować 1.0000 zamków!Rycerz jak tak pomyślał, że tyle zamków za to wybudować to OHOHO! Jak by ją za żonę wybrać, to by mieli chatę ze szczerego złota.I zamiast pomyśleć chwilę wyszedł zza krzaka i powiedzał: -Tyś mą królową będziesz, czyżbyś za żonę chciała mą być? A ta pani odpowiedziała: -Tutaj ludzie nic nie mówią, bo wiedzą kim ja jestem! Rycerz zastanowił się czy dobrze zrobił.Nagle po 5 minutach ciszy Panna odezwała się: -Ja ludziom daję te oto diamenty z których zbudowana jest łódz, i dlatego oddają swoją mowę, aby mieć diamenty i je sprzedawać bądz zostawiać dla siebie.Więc jesli chcesz mieć mnie za żonę i mieć tyle diamentów to oddaj swoją mowę i śmiech. Ale rycerz nie zgodził się i pobiegł do miasta ogłosić: ''Czy wy ludzie zdajecie sobie sprawę z tego jaką okrutną rzecz popełniacie?Bierzecie diamęnty po to aby nie mówic i się nie śmiać? -Ludzie wtedy wyrzucili kamienie do studni i powiedzieli: -Masz rację mowa i śmiech są najważniejsze a nie diamenty za które nie można nic kupić, gdyby chociaż pieniądze za które chleb można by kupić. I od tej pory ludzie ludzie tańczyli śpiewali i przede wszystkim śmiali się i radowali przy stole.I dlatego wtedy ludzie zaczeli mówić , od tej nauczki rycerza.
Któregoś dnia przyjechał pewien rycerz, w błyszczącej zbroi i pytał ludzi przechodzących:
-Dlaczego w tak pięknej wiosce, gdzie kwiaty rosną, zboże dostojne, panny godne serca mężczyzn, nikt nic nie mówi?
A oni nie odpowiadali.Rycerz myślał czyżby to języka nie mieli? Czyżby to nieśmiali byli? Ale przecież jak to, tacy ludzie nie śmiali o nie!
Wtedy rankiem gdy rycerz nocował w opuszczonej chacie, nagle usłyszał głos tak piękny i kobiecy, że wyszedł, szedł tam gdzie głos go poniósł, czyli nad rzekę ''Chertycę''.Podszedł wychylił sie zza krzaka, a tam piękna pani ubrana w bardzo, ale to bardzo długą suknię o kolorze błękitu, włosy miała brązowe, aż czarne, ale cery nie można było opisać, ponieważ tak pięknej cery nie można opisywać, bo jak się przechwali to będzie wielkie HALO, ale wróćmy do rzeczy.Usta i oczy niebieskie miała, rycerz pomyślał ''niebieskie usta, pewnie serce i też ma z kamienia''.Siedziała ona w łódce,rycerz wychylił się bardziej i ujrzał, że łódż jest zrobiona z diamentów i to szczerych za które można by było, wręcz niewyobrażalne (posłuchajcie) wybudować 1.0000 zamków!Rycerz jak tak pomyślał, że tyle zamków za to wybudować to OHOHO! Jak by ją za żonę wybrać, to by mieli chatę ze szczerego złota.I zamiast pomyśleć chwilę wyszedł zza krzaka i powiedzał:
-Tyś mą królową będziesz, czyżbyś za żonę chciała mą być?
A ta pani odpowiedziała:
-Tutaj ludzie nic nie mówią, bo wiedzą kim ja jestem!
Rycerz zastanowił się czy dobrze zrobił.Nagle po 5 minutach ciszy Panna odezwała się:
-Ja ludziom daję te oto diamenty z których zbudowana jest łódz, i dlatego oddają swoją mowę, aby mieć diamenty i je sprzedawać bądz zostawiać dla siebie.Więc jesli chcesz mieć mnie za żonę i mieć tyle diamentów to oddaj swoją mowę i śmiech.
Ale rycerz nie zgodził się i pobiegł do miasta ogłosić:
''Czy wy ludzie zdajecie sobie sprawę z tego jaką okrutną rzecz popełniacie?Bierzecie diamęnty po to aby nie mówic i się nie śmiać?
-Ludzie wtedy wyrzucili kamienie do studni i powiedzieli:
-Masz rację mowa i śmiech są najważniejsze a nie diamenty za które nie można nic kupić, gdyby chociaż pieniądze za które chleb można by kupić.
I od tej pory ludzie ludzie tańczyli śpiewali i przede wszystkim śmiali się i radowali przy stole.I dlatego wtedy ludzie zaczeli mówić , od tej nauczki rycerza.