Pomocy!Opisz marzannę na przynajmniej pół strony a5 (kartka z zeszytu).Morzecie sobie wymyślić własną.POMOCY NA SZYBKAO Z GÓRY DZIĘKI
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Dzis zamierzam opisać moją marzanne.
Ma żółte włosy zakryte czarno-niebieską hustą. Ma długa niebieską bluskę z czarnymi i różowymi kwiatkami. Spódnice ,która jest troche krótsza od bluzki ,ale ma taki sam wzorek. Na szyji ma 2 łańcuszki ,jeden złoty ,drugi srebrny ,każdy ma na końcu żółtą kulkę. Jest postawiona na kijku wyżeźbionym ,przez mojego tate z sosny. Bardzo pięknie sie prezentuje.
To cała moja marzanna ,jest piękna. Bardzo mi sie podoba ,miło mi sie na nią patrzy.
Mam nadziej ,że pomogłam.
Kiedy weszłam do domu w kącie przedsionka stała Marzanna. Nie była zwykła. Jej głowę uszytą z kremowego materiału wypchaną watą zdobiła para błękitnych oczu - guzików, krótki nosek i śliczne, karminowe usta, najwyrażniej wyrysowane szminką. Na głowie miała czerwoną hustę w białe kropy. Po ramionach tej dużej lalki spływały splecione w warkocze słomiane włosy. Jakie one były długie i piękne! Jakby rozczesane, ani trochę zwichrzone.
Najbardziej spodobała mi się jej suknia. Była w różnokolorowe kwiaty, w pasie przewiązana białą wstążką. Ślicznie to wyglądało w połączeniu ze zwisającymi z jej szyi jarzębinowymi koralami. W ręku ''trzymała'' karteczkę ozdobioną tęczą i kilkoma ptakami z napisem ''Żegnaj zimo, witaj wiosno!'' Na małe, zgrabne stopki nałożone miała ciemno-niebieskie buciki na obcasiku.
Kiedy przechodziłam obok, poczułam jej zapach. Był delikatny, wiosenny. Kiwatowy i miły jak perfumy mojej mamy, otulił mnie, ''zamieszkał'' w moich nozdrzach. Jeszcze ten lipowy zapach kija, na którym umieszczona była marzanna, piękniejszy niż cokolwiek innego.
Ach, dlaczego trzeba ją utopić...
Moje, nie z neta :)