Pomocy
Musze napisac 3 kartki z pamietnika! ! !
Na kartce a4.
Obojetnie z jakich dni.
PPPPPPPPPPPPPLLLLLLLLLLLLLLLLIIIIIIIIIIIIISSSSSSSSSSSS!!!!!!!!!!!!!!
DAJE PUNKTY:D
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
31.12.2011r
I doczekałam się Sylwestra. Oczywiście, że miałam plany na wieczór... Miałam wybrać się do mojej przyjaciółki na inprezę. Miała zaprosić tylko kilka osób (mnie, kolegę oraz swoją kuzynkę). OK byłam bardzo przejęta, ale i podekscytowana. Moi rodzice szli na jakąś prywatną imprezę więc i ja na tym skożystała. Ubrałam się,uczesałam i umalowałam. 15 minut póżniej byłam u koleżanki. Impreza trwała nalepsze (grała muzyka ROCKOWA).
-No i jest nasza królewna.-Powiedziała kumpela
-Hej. Sorki za spóźnienie Mosi.
-Spoko...
Weszłam do środka i od razu zaczęłam tańcztć. O północy wypóściliśmy fajerwerki i odśpiewaliśmy najlepsze piosenki.
01.01.2012r
Impreza minęła w niesamowitej atmosferze. Nie wiem dlaczego, ale strasznie bolała mnie głowa.Oczywiście, że po takiej imprezie może głowa boleć (na Sylwestrze nie było alkocholu!). Moja mama była w spaniały humorze. Cały czas pytała się jak tam po imprezie. Później przyszła Mosia i Czarek. gadaliśmy śmialiśmy się no i mówiliśmy jak nam się podobało na imprezie.
02.01.2012r
I do szkoły... I cała nudna rutyna dnia. Dzień jak co dzień. Nic się nie działo, no może oprucz tego, że nie miałam lekcji!!! Nauczyciele zrobili nam wolne. Razem z Mosią przehgadałyśmy cały dzień w szkole. Po powrocie do domu czekała mnie niespodzianka. Moi rodzice kupili ma psa. No cóż co tu dodać piesek był uroczy... O 16.00 przyszła Mosia by pogadać. Znów przegadałyśmy całe 2 godziny, a póżniej poszłyśmy na zakupy. Wieczorem padłam jak to się mówi żywym trupem.