Pierwsze igrzyska olimpijskie odbywały się w Olimpii w Grecji i były rozgrywane co cztery lata. Pierwsze udokumentowane igrzyska odbyły się w roku 776 p.n.e. Na czas igrzysk olimpijskich zaprzestawano wojen. Podczas trwania jakichś konfliktów ogłaszano "święty rozejm" i wojny wstrzymywane były na 2 miesiące. Przez pięć dni trwały igrzyska, reszta była przeznaczona na wyruszenie i powrót z igrzysk przez widzów i zawodników. Pierwszym etapem uroczystości, jeszcze przed rozpoczęciem igrzysk było złożenie przysięgi przed posągiem Zeusa. Mięso dzika cięto na kawałki, rozsypywano albo rozkładano przed posągiem i każdy z uczestników, wraz z ojcem i swymi braćmi składał przysięgę, że nie dopuści się żadnego oszustwa na zawodach, co potwierdzali drugą przysięgą, w której mówili, że ściśle przykładali się do ćwiczeń przez poprzednie 10 miesięcy. Oficjalnie otrzymywało się nagrodę – wieniec z gałązek oliwnych, lecz nagradzany był tylko zwycięzca. Zawodnik, który wygrał igrzyska, stawał się sławny i otrzymywał tytuł olimpionika. W jego rodzinnym mieście stawiano pomniki na jego cześć i pisano wiersze. W murze miasta wygranego zawodnika robiono dziurę, przez którą wchodził zwycięzca witany przez mieszkańców. Oznaczało to, że miasto nikogo już się nie obawia, ponieważ ma takiego obrońcę. Zwycięzca otrzymywał również nagrody materialne, ale nie dawane oficjalnie. Z czasem, oprócz wieńca z gałązek oliwnych, otrzymywano pieniądze i przedmioty wartościowe. Sławę zdobywało całe miasto, a nie tylko wygrany. Kary olimpijskie były bardzo surowe. Zawodnik, który dopuścił się oszustwa, zmuszony był postawić pomnik Zeusowi, na którym wyryto jego imię i nazwisko oraz występek, którego się dopuścił. Najpopularniejszym z oszustów jest Ateńczyk Kalliopos, który przekupił swoich niedoszłych przeciwników. Cała sprawa wyszła na jaw. Ateńczyk i inni musieli postawić pomniki dla Zeusa. Ateńczycy przestali brać udział w igrzyskach, bóg Delficki powiedział, że dopóki nie zaczną ponownie brać udziału, dopóty nie da im przepowiedni.
Igrzyska były na czesć Zeusa i odbywały sie w koloseum. Jeszcze teraz szesc kół (znak olimpijski) oznacz pokój i zjednoczenie państw
Pierwsze igrzyska olimpijskie odbywały się w Olimpii w Grecji i były rozgrywane co cztery lata. Pierwsze udokumentowane igrzyska odbyły się w roku 776 p.n.e. Na czas igrzysk olimpijskich zaprzestawano wojen. Podczas trwania jakichś konfliktów ogłaszano "święty rozejm" i wojny wstrzymywane były na 2 miesiące. Przez pięć dni trwały igrzyska, reszta była przeznaczona na wyruszenie i powrót z igrzysk przez widzów i zawodników. Pierwszym etapem uroczystości, jeszcze przed rozpoczęciem igrzysk było złożenie przysięgi przed posągiem Zeusa. Mięso dzika cięto na kawałki, rozsypywano albo rozkładano przed posągiem i każdy z uczestników, wraz z ojcem i swymi braćmi składał przysięgę, że nie dopuści się żadnego oszustwa na zawodach, co potwierdzali drugą przysięgą, w której mówili, że ściśle przykładali się do ćwiczeń przez poprzednie 10 miesięcy. Oficjalnie otrzymywało się nagrodę – wieniec z gałązek oliwnych, lecz nagradzany był tylko zwycięzca. Zawodnik, który wygrał igrzyska, stawał się sławny i otrzymywał tytuł olimpionika. W jego rodzinnym mieście stawiano pomniki na jego cześć i pisano wiersze. W murze miasta wygranego zawodnika robiono dziurę, przez którą wchodził zwycięzca witany przez mieszkańców. Oznaczało to, że miasto nikogo już się nie obawia, ponieważ ma takiego obrońcę. Zwycięzca otrzymywał również nagrody materialne, ale nie dawane oficjalnie. Z czasem, oprócz wieńca z gałązek oliwnych, otrzymywano pieniądze i przedmioty wartościowe. Sławę zdobywało całe miasto, a nie tylko wygrany. Kary olimpijskie były bardzo surowe. Zawodnik, który dopuścił się oszustwa, zmuszony był postawić pomnik Zeusowi, na którym wyryto jego imię i nazwisko oraz występek, którego się dopuścił. Najpopularniejszym z oszustów jest Ateńczyk Kalliopos, który przekupił swoich niedoszłych przeciwników. Cała sprawa wyszła na jaw. Ateńczyk i inni musieli postawić pomniki dla Zeusa. Ateńczycy przestali brać udział w igrzyskach, bóg Delficki powiedział, że dopóki nie zaczną ponownie brać udziału, dopóty nie da im przepowiedni.