10 kwietnia 2010 r. polscy przedstawiciele rządu lecieli samolotem prezydenckim na obchody ku pamięci poległym ludziom w Katyniu. Mieli wylądować na lotnisku w Smoleńsku. Niestety samolot ten nie wylądował pomyślnie i zginęły wszystkie osoby łącznie z pilotami, czyli 96 osób. Cała Polska i inne kraje były pogrążone w żałobie.
10 kwietnia 2010 r. polscy przedstawiciele rządu lecieli samolotem prezydenckim na obchody ku pamięci poległym ludziom w Katyniu. Mieli wylądować na lotnisku w Smoleńsku. Niestety samolot ten nie wylądował pomyślnie i zginęły wszystkie osoby łącznie z pilotami, czyli 96 osób. Cała Polska i inne kraje były pogrążone w żałobie.