Pomocy!!! muszę napisać dziennik 3 dniowy (poniedziałek , czwartek ,niedziela akurat te dni) pomocy!! muszę oddać to na jutro!! daje 40 pkt
Justa232333
W poniedziałek rano wstałam rano zjadłam śniadanie po wizycie w toalecie wybrałam się do szkoły Drogo do szkoły wydawała się bardzo długa i nuda lecz po drodze spotkałam Koleżankę Asie i obie po wędrowałyśmy do szkoły :) Lekcje zaczęły się punktualnie o 8 pierwszą lekcją była Biologia rozmawialiśmy o roślinach i fotosyntezie . Lekcja zleciała dość szybko . Potem była Matematyka na której pani zrobiła nam nie zapowiedzianą kartkówkę nie było zbyt trudne poradziłam sobie z tym Reszta lekcji zleciała dość szybko . Po skończonych lekcjach wróciłam do domu w którym czekał na mnie pyszny gorący obiad zjadłam i poszłam odrabiać lekcję miałam kłopot z zadaniem z polskiego więc poprosiłam mamę o pomoc . Razem rozwiązałyśmy zadanie i mama pozwoliła wyjść mi na podwórko . Spotkałam się tam ze znajomymi i nadszedł wieczór wróciłam do domu zjadłam umyłam się i poszłam spać
Czwartek Tak jak każdego dnia wstałam rano zjadłam śniadanie odwiedziłam poranną toaletę i po wędrowałam do szkoły :) Idąc drogą miałam bardzo przykre zdarzenie ochlapał mnie samochód więc musiałam wrócić do domu i się przebrać . I przez to wszystko spóźniłam się na pierwszą lekcję . W szkole było dość ciekawie bo dziś miała odbyć się lekcja żywej historii . Cała szkoła spotkała się na Sali Gimnastycznej by obejrzeć przedstawienie . Przedstawienie było bardzo ciekawe wszyscy bardzo dobrze się bawili było wesoło i potem mieliśmy wf więc sprzątaliśmy salę . Wracając ze szkoły wstąpiłam do ani by dać jej lekcję gdyż ania od kilu dni leżała w łóżku chora . Wróciłam do domu zjadłam obiad i pobiegłam do siebie do pokoju . Wzięłam książki do ręki i tak mnie wciągnęła że straciłam poczucie czasu . Do Pokoju weszła mama zapytała czemu nie idę na Kolację odpowiedziałam ze straciłam poczucie czasu i już schodzę . Zjadłam podziękowałam poszłam się umyć . Położyłam sie do łóżka wspominając wydarzenia minionego dnia Zasnęłam
Niedziel Dziś mogłam pospać odrobinę dłużej gdyż nie musiałam iść do szkoły :) Wstałam około godziny 10 zeszłam na dół by zjeść śniadanie a przy stolę ujrzałam babcię i dziadka którzy przyszli w odwiedziny ucałowałam ich i usiadłam do śniadania . Zjadłam ubrałam się i poszłam na podwórko z kuchni usłyszałam tylko o 13 widzę cię w domu na obiad . Na podwórku czekały na mnie Kasia i Basia bo miałyśmy razem iść do barku porobić sobie zdjęcia . Dotarłyśmy do Parku Wygłupiając się robiłyśmy sobie śmieszne zdjęcia .Spojrzałam na zegarek niestety była już 12.30 więc po pędziłam do domu na obiad :) W domu jak zawszę w niedziele unosił się zapach pieczonego indyka :) Oraz pysznego placka z truskawkami . . Po obiedzie zagrałam z dziadkiem w szachy było bardzo śmiesznie i fajnie . Potem Wszyscy razem usiedliśmy do albumu i oglądaliśmy dawne zdjęcia . Tak Zleciał cały dzień dziadkowie się pożegnali i poszli do domu Mama wysokim tonem powiedziała do mnie idź umyj się i zejdź na kolację . Zeszłam w piżamach zjedliśmy razem Kolację . A potem mama powiedziała Jutro Szkoła więc marsz do łóżka .
Lekcje zaczęły się punktualnie o 8 pierwszą lekcją była Biologia rozmawialiśmy o roślinach i fotosyntezie . Lekcja zleciała dość szybko . Potem była Matematyka na której pani zrobiła nam nie zapowiedzianą kartkówkę nie było zbyt trudne poradziłam sobie z tym Reszta lekcji zleciała dość szybko . Po skończonych lekcjach wróciłam do domu w którym czekał na mnie pyszny gorący obiad zjadłam i poszłam odrabiać lekcję miałam kłopot z zadaniem z polskiego więc poprosiłam mamę o pomoc . Razem rozwiązałyśmy zadanie i mama pozwoliła wyjść mi na podwórko . Spotkałam się tam ze znajomymi i nadszedł wieczór wróciłam do domu zjadłam umyłam się i poszłam spać
Czwartek
Tak jak każdego dnia wstałam rano zjadłam śniadanie odwiedziłam poranną toaletę i po wędrowałam do szkoły :) Idąc drogą miałam bardzo przykre zdarzenie ochlapał mnie samochód więc musiałam wrócić do domu i się przebrać . I przez to wszystko spóźniłam się na pierwszą lekcję . W szkole było dość ciekawie bo dziś miała odbyć się lekcja żywej historii . Cała szkoła spotkała się na Sali Gimnastycznej by obejrzeć przedstawienie . Przedstawienie było bardzo ciekawe wszyscy bardzo dobrze się bawili było wesoło i potem mieliśmy wf więc sprzątaliśmy salę . Wracając ze szkoły wstąpiłam do ani by dać jej lekcję gdyż ania od kilu dni leżała w łóżku chora . Wróciłam do domu zjadłam obiad i pobiegłam do siebie do pokoju . Wzięłam książki do ręki i tak mnie wciągnęła że straciłam poczucie czasu . Do Pokoju weszła mama zapytała czemu nie idę na Kolację odpowiedziałam ze straciłam poczucie czasu i już schodzę . Zjadłam podziękowałam poszłam się umyć . Położyłam sie do łóżka wspominając wydarzenia minionego dnia Zasnęłam
Niedziel
Dziś mogłam pospać odrobinę dłużej gdyż nie musiałam iść do szkoły :) Wstałam około godziny 10 zeszłam na dół by zjeść śniadanie a przy stolę ujrzałam babcię i dziadka którzy przyszli w odwiedziny ucałowałam ich i usiadłam do śniadania . Zjadłam ubrałam się i poszłam na podwórko z kuchni usłyszałam tylko o 13 widzę cię w domu na obiad . Na podwórku czekały na mnie Kasia i Basia bo miałyśmy razem iść do barku porobić sobie zdjęcia . Dotarłyśmy do Parku Wygłupiając się robiłyśmy sobie śmieszne zdjęcia .Spojrzałam na zegarek niestety była już 12.30 więc po pędziłam do domu na obiad :) W domu jak zawszę w niedziele unosił się zapach pieczonego indyka :) Oraz pysznego placka z truskawkami . . Po obiedzie zagrałam z dziadkiem w szachy było bardzo śmiesznie i fajnie . Potem Wszyscy razem usiedliśmy do albumu i oglądaliśmy dawne zdjęcia . Tak Zleciał cały dzień dziadkowie się pożegnali i poszli do domu Mama wysokim tonem powiedziała do mnie idź umyj się i zejdź na kolację . Zeszłam w piżamach zjedliśmy razem Kolację . A potem mama powiedziała Jutro Szkoła więc marsz do łóżka .
Myślę ze trochę pomogłam