Question

!!!!...pomocy ! muszę napisać dialog, gdzie będzie dużo słów z gwary wielkopolskiej... Pomocy ! najlepiej, żeby było śmieszne ; D

Pliiisss.!!!;)) Z góry dzia..!;***

Daje naj..!;** :))

Answer 1

— Cześć Paweł!
— Cześć! Co robisz?
— Jo ida do ołpy, bo ołpa obiecali zrobić kulig.
— Ja, to fajnie, mogam też iść z tobom?
— Ja, puć! A sonki mosz?
— Mom, ale mom za krótki szpagat.Wezma se inkszy, delszy.
— Musimy se śpiechać, bo ołpa już zaprzyngają kunie do sań.
— No to puć tu na skróty przez te górki, to bydziemy rychli u twojego ołpy.
— Szczyńś Boże ołpa. Przysmyczyłżech jeszcze kumpla.Czy moga go też weż z nami?
— No toć ja.Śpiechejcie se synki, zawiążcie te sonki o sanie i jedzymy!
— Mariusz! Kuknij jako banda jeszcze leci ku nom ze sonkami!
— No to synki ruszomy! Wio, wio Siwek!
— Mariusz, podziwej se jak tu jest fajnie i jak tyn śnieg leży na tych stromach.
— Paweł, dzier se, bo zaroz bydzie taki wielki zakrynt!
— Ci na zadku uż se tam kulają. Stowejcie, bo was sam niechomy.
— Wiesz, jak jo se rod woża na kuliku! Zaroz se szczepia tyn śnieg z gymby.
— Hej kuniczki!!! Gnejcie wiela mocie sił w szłapach, a niech Mariusz mo więcej tego śniegu na gymbie.
— Kuknij se! Jak jo byda szłapami hamować to ci z zadku bydom wyglondać jak bałwany.
— Jyno se mocka nie wygłupiej, bo możesz szłapa złomać!
— Jo? Nigdy! Wiysz jaki jo je twardy gizd!
— Tyn kulig to jest fajno uciecha, co?
— No toć że fajno! Patrz, jakie jo teraz zrobia brymzy!
— Nie rób tak!!!
— Ała, ała!!! Mariusz coś żech zrobił z szłapom! Ała, ale boli!!!
— Ołpa! Musicie zaroz jechać nazot, bo możno Paweł coś zrobił ze szłapom!
— Dobra! Prrr kuniczki!!! Pokoż to sam yno. Trza bydzie go zaroz zawież do doktora, on już bydzie wiedzioł co robić.
— O kurcze! Jak mie to rwie!!!
— Widzisz! Godoł żech ci że to tak se nie robi, ale ty zawsze jeżeś mondrzejszy i teraz bydziesz mioł szłapa w gipsie.
— No ja! Na podruge bydam wiedzioł że mom też trocham posłuchnyć, jak se do mnie godo.
— Puć boroku, pomogam ci do chałupy zajść!
— Dzienki, stary kumplu. Teraz byda w domu siedzioł. Przyjdź mnie sam po szkole nawiedzić!
— Ja, jo jutro przida i ci powiam co tam trzeba pisać i rachować.
— No to trzymej se!!!
— Cześć!!!