POMOCY! Jak nazywa się ten wiersz [JULIUSZ SŁOWACKI] !! Byli tam, kędy śnieżnych gór błyszczą korony,Gdzie w cieniu sosen, bożym strzeżone napisem,Stoją białe szalety wiązane cyprysem;Gdzie w łąkach smutnie biją trzód zbłąkanych dzwony;Gdzie się nad wodospadem jasna tęcza pali;Gdzie na zwalonych sosnach czarne kraczą wrony:Tam byli kiedyś razem i tam się rozstali. A po latach wróconym ojczyźnie pielgrzymomBławatkami gwiaździste kłaniały się żyta.Jechali błogosławiąc chat wieśniaczych dymom,Wszyscy pod jeden ganek... Matka, siostra witaSynów, braci, przyjaciół - są wszyscy! są wszyscy!Przy jednym siedzą stole, przy czarach nalanych;A wczoraj tak dalecy - a dzisiaj tak bliscy.I nikogo nie braknie, oprócz zapomnianych. Młoda Maria do tańcu każe stroić lutnieI usiadła - spoczywa... Nagle do sąsiadaRzekła: "Ach, kogoś braknie!" - Tu podkówka utnieW takt mazurka. - "On umarł!" - sąsiad odpowiada."Cichoż na jego grobie?" - "Słowików gromadaŚpiewa na srebrnéj brzozie cmentarza tak smutnie,Że brzoza płacze".