Mające znaczące nazwiska (Milczek, Raptusiewicz, Papkin) bohaterowie „Zemsty” są często kontrastowo zestawieni (Cześnik – Rejent), uwypuklone zostały ich wady, śmiesznostki, podkreślano sprzeczność pomiędzy czynami i słowami (opowieść tchórzliwego Papkina o swym bohaterstwie), co decyduje o komizmie owych postaci, a zatem i całego utworu. Fredro dla potrzeb sceny umiał znakomicie kształtować charaktery bohaterów, akcentować cechy komiczne kontrastując ze scenicznymi sytuacjami.
Sytuacje.
Komizm sytuacyjny wyrasta z zaskakującego rozwoju wydarzeń, najczęściej będącego następstwem sprzecznych dążeń antagonistów, konfliktów. Najlepszym przykładem są sceny od czwartej do siódmej z trzeciego aktu, gdzie Papkin przekazuje Rejentowi stanowisko Cześnika w sporze o mur. Z każdą chwilą tracąc pewność siebie, zmieniając zachowanie, oceny. Cała akcja „Zemsty” to nagromadzenie komicznych absurdów.
Język.
Dziesiątki zwrotów, powiedzonek i przysłów z „Zemsty” trwale zadomowiło się w naszym potocznym języku. Na przykład „Zamienił stryjek siekierkę na kijek ”, „Zgoda, a Bóg wtedy rękę poda” , „Jeśli nie chcesz mojej zguby/ Krokodyla daj mi luby” . Zauważcie też, że każdy z bohaterów komedii mówi własnym, odmiennym, zindywidualizowanym językiem: Papkin wyszukanym stylem barokowym pełnym zwrotów łacińskich, Cześnik ma stale powtarzane powiedzonka (zarazem klnie), Wacław stylizuje swe wypowiedzi na poetyckie itd.
Komizm słowny „Zemsty” polega na używaniu zaskakujących, odmiennych od oczekiwanych słów, konstrukcji językowych, wychodzeniu języka poza normy właściwe danemu środowisku (np.: niewykształconej szlachcie). Wielkiej ilości stosownych przykładów dostarczy nam praktycznie nam każda wypowiedź Papkina.
Parodie.
Fredro sparodiował w „Zemście” wiele od dawna znanych w literaturze rozwiązań, schematów. Rycerska tematyka zamków, ruin, ich tajemnice służyła często ukazaniu mrocznych i romantycznych, tragicznych historii. Fredro w poetyckiej scenerii starego zamku umieścił zwykłych, współczesnych ludzi. Już to stanowi komiczny kontrast. W komedii toczy się walka.
Lecz nie o sam zamek, ale zaledwie mur, co jest sporem zupełnie absurdalnym (przecież i Rejent powinien być zainteresowany naprawą muru, do tego finansowane przez Cześnika).
Parodia literackich schematów to także motywy miłosne – na czele ze sceną końcową. Cześnik, niczym despoci z rycerskich romansów, zmusza bratanicę do małżeństwa z ..... ukochanym mężczyzną.
Również Papkin jest postacią wzorowaną na tradycji literackiej – to znany już w starożytności typ żołnierza – samochwały.
Według mnie "Zemsta" A. Fredry nadal śmieszy. Jest to opowieść o dwóch pokłóconych rodzinach, co w naszych czasach się zdarza. Są tam śmieszne dialogi. Można nauczyć się dużo trudnych słów. Sam wygląd bohaterów jest śmieszny, bo teraz nikt by się tak nie ubierał. Występują tam słudzy którzy są dosyć głupi. Wynikają z tego dosyć śmieszne sytuacje, ale są tam też tragiczne sytuacje. Również charakter Cześnika jest zabawny, bo jest strasznie porywczy i ma zabawnego kolegę - Papkina. Papkin strasznie kłamie, i myśli że wszyscy mu w to wierzą. Nie wiem jak inni ale podoba mi się ta książka.
Postacie.
Mające znaczące nazwiska (Milczek, Raptusiewicz, Papkin) bohaterowie „Zemsty” są często kontrastowo zestawieni (Cześnik – Rejent), uwypuklone zostały ich wady, śmiesznostki, podkreślano sprzeczność pomiędzy czynami i słowami (opowieść tchórzliwego Papkina o swym bohaterstwie), co decyduje o komizmie owych postaci, a zatem i całego utworu. Fredro dla potrzeb sceny umiał znakomicie kształtować charaktery bohaterów, akcentować cechy komiczne kontrastując ze scenicznymi sytuacjami.
Sytuacje.
Komizm sytuacyjny wyrasta z zaskakującego rozwoju wydarzeń, najczęściej będącego następstwem sprzecznych dążeń antagonistów, konfliktów. Najlepszym przykładem są sceny od czwartej do siódmej z trzeciego aktu, gdzie Papkin przekazuje Rejentowi stanowisko Cześnika w sporze o mur. Z każdą chwilą tracąc pewność siebie, zmieniając zachowanie, oceny. Cała akcja „Zemsty” to nagromadzenie komicznych absurdów.
Język.
Dziesiątki zwrotów, powiedzonek i przysłów z „Zemsty” trwale zadomowiło się w naszym potocznym języku. Na przykład „Zamienił stryjek siekierkę na kijek ”, „Zgoda, a Bóg wtedy rękę poda” , „Jeśli nie chcesz mojej zguby/ Krokodyla daj mi luby” . Zauważcie też, że każdy z bohaterów komedii mówi własnym, odmiennym, zindywidualizowanym językiem: Papkin wyszukanym stylem barokowym pełnym zwrotów łacińskich, Cześnik ma stale powtarzane powiedzonka (zarazem klnie), Wacław stylizuje swe wypowiedzi na poetyckie itd.
Komizm słowny „Zemsty” polega na używaniu zaskakujących, odmiennych od oczekiwanych słów, konstrukcji językowych, wychodzeniu języka poza normy właściwe danemu środowisku (np.: niewykształconej szlachcie). Wielkiej ilości stosownych przykładów dostarczy nam praktycznie nam każda wypowiedź Papkina.
Parodie.
Fredro sparodiował w „Zemście” wiele od dawna znanych w literaturze rozwiązań, schematów. Rycerska tematyka zamków, ruin, ich tajemnice służyła często ukazaniu mrocznych i romantycznych, tragicznych historii. Fredro w poetyckiej scenerii starego zamku umieścił zwykłych, współczesnych ludzi. Już to stanowi komiczny kontrast. W komedii toczy się walka.
Lecz nie o sam zamek, ale zaledwie mur, co jest sporem zupełnie absurdalnym (przecież i Rejent powinien być zainteresowany naprawą muru, do tego finansowane przez Cześnika).
Parodia literackich schematów to także motywy miłosne – na czele ze sceną końcową. Cześnik, niczym despoci z rycerskich romansów, zmusza bratanicę do małżeństwa z ..... ukochanym mężczyzną.
Również Papkin jest postacią wzorowaną na tradycji literackiej – to znany już w starożytności typ żołnierza – samochwały.
Prosze
Według mnie "Zemsta" A. Fredry nadal śmieszy. Jest to opowieść o dwóch pokłóconych rodzinach, co w naszych czasach się zdarza. Są tam śmieszne dialogi. Można nauczyć się dużo trudnych słów. Sam wygląd bohaterów jest śmieszny, bo teraz nikt by się tak nie ubierał. Występują tam słudzy którzy są dosyć głupi. Wynikają z tego dosyć śmieszne sytuacje, ale są tam też tragiczne sytuacje. Również charakter Cześnika jest zabawny, bo jest strasznie porywczy i ma zabawnego kolegę - Papkina. Papkin strasznie kłamie, i myśli że wszyscy mu w to wierzą. Nie wiem jak inni ale podoba mi się ta książka.
Życze powodzenia ;))