August 2018 1 9 Report
PoMóŻcIe!!!
Prosze napiszcie mi baśń o tematyce prozrowotnej.To znaczy zeby była baśń i na końcu był morał ze np. jezeli nie bedziecie jedli wazyw i owoców to bedziecie taci jak ta królewna czy jakos tak!!! Nie róbcie sobie jaj bo ja naprawde potrzebuje pomocy!! Praca musi zają przynajmniej 1 strone A4 może nie całą ale większą poławe. Ja wogule nie mam pomysłu i nie umiem pisac takiej pracy:( Pomocy. Za najlepszą prace daje naj!
!!! Mam to zrobic na piątek!!!
Dzieki z góry!!:*
More Questions From This User See All

Prosze pomóżcie na dziś!!!!! Musze napisac streszczenie wydarzeń z punktu widzenia zbójcy w wierszu ,,powrót taty,, Oto ten wiersz: "Pójdźcie, o dziatki, pójdźcie wszystkie razem Za miasto, pod słup na wzgórek, Tam przed cudownym klęknijcie obrazem, Pobożnie zmówcie paciórek. Tato nie wraca; ranki i wieczory We łzach go czekam i trwodze; Rozlały rzeki, pełne zwierza bory I pełno zbójców na drodze". Słysząc to dziatki biegą wszystkie razem, Za miasto, pod słup na wzgórek, Tam przed cudownym klękają obrazem I zaczynają paciórek. Całują ziemię, potem: "W imię Ojca, Syna i Ducha świętego, Bądź pochwalona, przenajświętsza Trójca, Teraz i czasu wszelkiego". Potem: Ojcze nasz i Zdrowaś, i Wierzę, Dziesięcioro i koronki, A kiedy całe zmówili pacierze, Wyjmą książeczkę z kieszonki: I litaniją do Najświętszej Matki Starszy brat śpiewa, a z bratem "Najświętsza Matko - przyśpiewują dziatki, Zmiłuj się, zmiłuj nad tatem!" Wtem słychać tarkot, wozy jadą drogą I wóz znajomy na przedzie; Skoczyły dzieci i krzyczą jak mogą: "Tato, ach, tato nasz jedzie!" Obaczył kupiec, łzy radośne leje, Z wozu na ziemię wylata; "Ha, jak się macie, co się u was dzieje? Czyście tęskniły do tata? Mama czy zdrowa? ciotunia? domowi? A ot rozynki w koszyku". Ten sobie mówi, a ten sobie mówi, Pełno radości i krzyku. "Ruszajcie - kupiec na sługi zawoła - Ja z dziećmi pójdę ku miastu". Idzie... aż zbójcy obskoczą dokoła, A zbójców było dwunastu. Brody ich długie, kręcone wąsiska, Wzrok dziki, suknia plugawa; Noże za pasem, miecz u boku błyska, W ręku ogromna buława. Krzyknęły dziatki, do ojca przypadły, Tulą się pod płaszcz na łonie; Truchleją sługi, struchlał pan wybladły, Drżące ku zbójcom wzniósł dłonie. "Ach, bierzcie wozy, ach, bierzcie dostatek, Tylko puszczajcie nas zdrowo, Nie róbcie małych sierotami dziatek I młodej małżonki wdową". Nie słucha zgraja, ten już wóz wyprzęga, Zabiera konie, a drugi "Pieniędzy!" krzyczy i buławą sięga, Ów z mieczem wpada na sługi. Wtem: "Stójcie, stójcie!" - krzyknie starszy zbójca I spędza bandę precz z drogi, A wypuściwszy i dzieci, i ojca, "Idźcie, rzekł, dalej bez trwogi". Kupiec dziękuje, a zbójca odpowie: "Nie dziękuj, wyznam ci szczerze, Pierwszy bym pałkę strzaskał na twej głowie, Gdyby nie dziatek pacierze. Dziatki sprawiły, że uchodzisz cało, Darzą cię życiem i zdrowiem; Im więc podziękuj za to, co się stało, A jak się stało, opowiem. Z dawna już słysząc o przejeździe kupca, I ja, i moje kamraty, Tutaj za miastem, przy wzgórku u słupca Zasiadaliśmy na czaty. Dzisiaj nadchodzę, patrzę między chrusty, Modlą się dziatki do Boga, Słucham, z początku porwał mię śmiech pusty, A potem litość i trwoga. Słucham, ojczyste przyszły na myśl strony, Buława upadła z ręki; Ach! ja mam żonę, i u mojej żony Jest synek taki maleńki. Kupcze! jedź w miasto, ja do lasu muszę; Wy, dziatki, na ten pagórek Biegajcie sobie, i za moję duszę Zmówcie też czasem paciórek". To jest plan tego utworu: Przygotowywania do napadu. Proźba matki. Modlitwa dzieci. Podsłuchiwanie modlitwy dzieci. Spotkanie z ojcem. Napad zbójców. Opowiadanie herszta zbójców. Uwolnienie kupca i dzieci. Prosze o pomoc i nie róbcie se jaj bo zgłosze do moderatora i jako spam. Za najlepszą prace daje naj!! Potrzebuje to na dzis tylko wiecie jak sie pisze streszczenia, nie za długie nie ma dialogów, są nieraz równoważniki zdan ipt. Prosze pomóżcie!!!!
Answer

Life Enjoy

" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "

Get in touch

Social

© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.